Były selekcjoner przestrzega. Z tym rywalem nie możemy przegrać na MŚ 2022

TVN Agency / Na zdjęciu: Jerzy Engel (z lewej) i Antoni Piechniczek (z prawej)
TVN Agency / Na zdjęciu: Jerzy Engel (z lewej) i Antoni Piechniczek (z prawej)

Antoni Piechniczek nie narzeka na rywali reprezentacji Polski podczas mistrzostw świata 2022. W "Fakcie" wskazuje, który mecz będzie najważniejszy dla Biało-Czerwonych w kontekście walki o wyjście z grupy.

Mistrzostwa świata 2022 w Katarze rozpoczną się dopiero w drugiej połowie listopada, ale tą imprezą już wszyscy żyją. Na szczęście polscy kibice także mogą z niecierpliwością odliczać dni do turnieju, bo reprezentacja Polski awansowała na mundial przez baraże.

Znamy już naszych rywali. W grupie będziemy rywalizować z Argentyną, Meksykiem i Arabią Saudyjską. Taki skład daje nadzieję, że Robert Lewandowski i spółka powalczą o wyjście z grupy. Antoni Piechniczek jednak podkreśla, że kluczowy będzie pierwszy mecz.

- Zaczynamy od meczu z Meksykiem, który nie może zostać przegrany. Meksykanów nie wspominam najlepiej, przegraliśmy wysoko przed mundialem w tym kraju, ale dziś nie jest to rywal pozostający poza naszym zasięgiem - mówi były selekcjoner w "Super Expressie".

ZOBACZ WIDEO: Czy reprezentacja Polski wyjdzie z grupy na MŚ? "Wreszcie nie jesteśmy w łatwej grupie"

Terminarz tak się dla nas ułożył, że z najmocniejszą Argentyną zagramy dopiero na koniec fazy grupowej. Dobry wynik z Meksykiem sprawi, że w drugim spotkaniu z Arabią Saudyjską możemy już grać o awans do 1/8 finału.

- Potyczkę z Arabią Saudyjską bezwzględnie trzeba rozstrzygnąć na swoją korzyść. Z naszego punktu widzenia to spora egzotyka, ale pamiętam, że grywaliśmy z tą reprezentacją m.in. za czasów Leo Beenhakkera i wygrywaliśmy - komentuje Piechniczek.

Polacy zagrają z Meksykiem 22 listopada o godzinie 17 czasu polskiego. Cztery dni później zmierzymy się z Arabią Saudyjską o 14, a 30 listopada przyjdzie czas na potyczkę z Argentyną (początek o 20).

"Góral, co ty k... wygadujesz?!". Piłkarz kadry zdradza, co usłyszał od Michniewicza >>

Nawarstwiają się problemy reprezentacji Polski. Selekcjoner ma ból głowy >>

Źródło artykułu: