"Drogi prezydencie FIFA, drodzy przyjaciele. Dzisiaj niestety nie mogę być z Wami" - tak rozpoczął swoje przemówienie Andrij Pawełko.
"Od 24 lutego w Ukrainie nie ma możliwości rozwijania naszej ukochanej dyscypliny. Już ponad miesiąc walczymy z rosyjskim agresorem. Od dłuższego czasu regularnie otrzymujemy informacje o śmierci przedstawicieli ukraińskiej piłki nożnej w wyniku wojny" - dodał szef Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej.
"My, Ukraińcy, ciągle wierzymy, że możemy pokonać agresora. Nasze dzieci doznały jednak strasznego urazu psychicznego. Być może piłka nożna będzie mogła im pomóc chociaż w części zapomnieć o wojnie. Oby w przyszłości nasze miasta, w Ukrainie, nie budziły się sygnałami alarmów bombowych, ale przyśpiewkami dla piłkarzy. Oby na ulicach nie było bitew, a tylko na stadionach trwała sportowa walka" - podkreślił.
Wystąpienie Pawełki widział między innymi delegat Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej na 72. kongres FIFA.
Wojna za naszą wschodnią granicą trwa już ponad miesiąc. 24 lutego, na rozkaz Władimira Putina, rosyjskie wojska zaatakowały militarnie niepodległą Ukrainę. Trwają rozmowy pokojowe, ale na razie nie ma zawieszenia broni i niewinni ludzie giną każdego dnia.
Czytaj także:
Rosja ma pomysł jak wyjść z kryzysu. "Musimy wrócić do sowieckiego systemu"
Obrzydliwe słowa Rosjanina o Polakach. Jest reakcja jego szefa
