Na Starym Kontynencie uwaga kibiców będzie się ogniskować na dwóch spotkaniach. Pierwsze to starcie Biało-Czerwonych ze Szwecją na Stadionie Śląskim w Chorzowie (początek o godz. 20.45), a do drugiego równolegle dojdzie w Porto, gdzie w innym barażowym finale Portugalia podejmie sensacyjnego pogromcę Włoch, Macedonię Północną.
Według pierwotnego terminarza, we wtorek miały zostać rozegrane trzy barażowe finały, jednak w ścieżce, w której znalazła się Ukraina, odwołano jej półfinałową potyczkę ze Szkocją. Powodem jest rosyjska inwazja na teren naszych wschodnich sąsiadów.
Szkoci i Ukraińcy mają zagrać dopiero w czerwcu i zwycięzca tej pary będzie rywalem Walii, która pokonała Austrię (2:1).
Pięć finałów w Afryce, jeden w Oceanii
We wtorek wieczorem poznamy wszystkich reprezentantów Afryki na katarskim mundialu. Czeka nas bowiem pięć rewanżowych meczów tej strefy: Nigeria - Ghana (w pierwszym spotkaniu 0:0), Senegal - Egipt (0:1), Tunezja - Mali (1:0), Algieria - Kamerun (1:0) oraz Maroko - DR Konga (1:1).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokująca scena! Zdzielił rywala łokciem w twarz
W środę z kolei poznamy najlepszą ekipę w strefie Oceanii. O godz. 19.00 w finale Wyspy Salomona zagrają z Nową Zelandią. Zwycięzca tego starcia przejdzie do barażu interkontynentalnego, a tam jego przeciwnikiem będzie 4. drużyna eliminacji w Ameryce Północnej. Matematycznie nie jest to jeszcze przesądzone, ale w praktyce wiadomo, że tą ekipą będzie Kostaryka.
W połowie czerwca czeka nas jeszcze jeden baraż interkontynentalny. W nim naprzeciw siebie staną zwycięzca barażu kontynentalnego w Azji (na dziś wystąpiłyby w nim Zjednoczone Emiraty Arabskie i Australia) oraz 5. drużyna w eliminacjach południowoamerykańskich (obecnie Peru).
Ostatnie karty do odkrycia
Po trwającej przerwie reprezentacyjnej będziemy już znać 29 z 32 uczestników mundialu. W czerwcu to grono uzupełnią dwa najlepsze zespoły z barażów interkontynentalnych, a także ostatni triumfator barażu w Europie.
Dotąd pewnych awansu jest 20 kadr: Katar (gospodarz), Iran, Japonia, Korea Południowa, Arabia Saudyjska, Serbia, Hiszpania, Szwajcaria, Francja, Belgia, Dania, Holandia, Chorwacja, Anglia, Niemcy, Argentyna, Brazylia, Ekwador, Urugwaj oraz Kanada.
Kwalifikację mogą też świętować Meksyk i USA. Matematycznie mogłyby ją jeszcze stracić, ale scenariusz, w którym tak by się stało jest skrajnie nieprawdopodobny.
Czytaj także:
Ukraina na mundialu bez gry? Czesław Michniewicz zabrał głos
Warta Poznań walczy o nowy stadion. Spotkanie na najwyższym szczeblu