Szwedzi widzą problem przed meczem z Polską. "To kontrowersyjne"

Getty Images / Na zdjęciu: Daniele Orsato
Getty Images / Na zdjęciu: Daniele Orsato

We wtorek reprezentacje Polski i Szwecji rywalizować będą w barażach o awans do MŚ 2022. Sędzią spotkania będzie Daniele Orsato. Szwedzi widzą w tym problem.

Stawka wtorkowego spotkania jest ogromna. Wygrany awansuje na mistrzostwa świata w Katarze, a przegrany będzie musiał obejść się smakiem. Faworyta wskazać trudno. Co prawda historia przemawia za reprezentacją Szwecji, ale Polacy chcą wykorzystać atut własnego boiska.

Szwedzi przed meczem podgrzewają atmosferę. Wcześniej zarzucali PZPN "brudną grę" dotyczącą sprzedaży biletów dla kibiców z kraju Trzech Koron. Tych na Stadionie Śląskim będzie zaledwie 250. Teraz widzą kolejny problem.

Serwis fotbollskanalen.se odniósł się do - jego zdaniem - kontrowersyjnej nominacji sędziego meczu. Będzie nim Daniele Orsato, który uznawany jest za jednego z najlepszych arbitrów na świecie. Szwedzi obawiają się jednak tego, czy jego decyzje będą sprawiedliwe.

Szwedzi piszą, że arbiter nie boi się podejmować odważnych werdyktów. Wyliczyli jego pamiętne decyzje wobec ich drużyny. Jednak w przypadku meczu z Polską nie są pewni osoby Włocha.

"Sędzia Daniele Orsato jest w centrum uwagi. Źle, że sędziuje Polsce. To kontrowersyjne biorąc pod uwagę przeprosiny, jakie złożył reprezentacji Polski" - pisze dziennikarz Olof Lundhs.

Chodzi o sytuację z Euro 2020 i mecz Polski z Hiszpanią. W 3. minucie spotkania w polu karnym Hiszpanów upadł Piotr Zieliński, który został popchnięty przez rywala. Sędzia nie zauważył jednak faulu, a sytuacja nie była analizowana przez system VAR. Eksperci uważali, że Polakom należała się jedenastka.

Rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski kilka dni temu na Twitterze przekazał, że Orsato przeprosił za ten błąd. "Spotkałem Daniele Orsato na meczu Dinamo Zagreb - Sheriff Tyraspol. Przypomniałem mu o meczu z Hiszpanią. Na moje słowa, że powinien być karny na Zielku odpowiedział 'You're right, we missed it'" - napisał Kwiatkowski. I to właśnie te słowa wywołują obawy u Szwedów.

Czytaj także:
Na to czekali kibice. Michniewicz przekazał świetne wieści
Glik czeka na rewanż. "Nie chcieliśmy rozdrapywać ran"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: naprawdę tak chciał czy... mu zeszło?!

Źródło artykułu: