To absolutne szaleństwo. PSG oferuje fortunę dla Mbappe!

Getty Images / John Berry / Na zdjęciu: Angel Di Maria (z lewej) i Kylian Mbappe
Getty Images / John Berry / Na zdjęciu: Angel Di Maria (z lewej) i Kylian Mbappe

PSG chwyta się każdego sposobu, aby zatrzymać w Paryżu Kyliana Mbappe. Najnowsza propozycja dla Francuza jest kosmiczna. Nikt w piłce nie zarobił jeszcze takich pieniędzy.

Od stycznia Kylian Mbappe może porozumieć się z nowym klubem. Gdyby tak się stało, paryżanie nie otrzymaliby pieniędzy za odejście jednego z najlepszych piłkarzy świata. Francuz cały czas odrzuca oferty przedłużenia umowy z Paris Saint-Germain i nie jest tajemnicą, że chciałby odejść do stolicy Hiszpanii i zagrać w Realu Madryt.

Mbappe gotowy był odejść już latem poprzedniego roku, gdy Królewscy oferowali za niego 200 mln euro. W lipcu będzie mógł odejść za darmo, jednak w stolicy Francji robią wszystko, aby najgorszy scenariusz nie wszedł w życie.

Katarscy właściciele paryżan chcą wyłożyć gigantycznie pieniądze, aby Mbappe pozostał na Parc de Princes. Jak informuje "Le Parisien", PSG zaoferowało swojej gwieździe złoty kontrakt: dwuletnia umowa, roczna pensja na poziomie 50 mln euro, i uwaga - 100 mln euro premii!

ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!

23-latek zdecydowany był na odejście do Realu, jednak trudno przejść obojętnie nad tak gigantyczną ofertą. Jeszcze żaden piłkarz na świecie nie zarobił przez rok 100 mln euro z tytułu kontaktu. A do tego należy doliczyć premie plus inne lukratywne kontrakty sponsorskie.

Realu Madryt nie będzie stać, aby dorównać ofercie PSG. Hiszpanie mogą przekonać Mbappe projektem sportowym. Wiele zależeć będzie od rewanżowego starcia w Lidze Mistrzów. Jeśli Królewscy wyeliminują drużynę z Paryża, to będą mieli kolejny argument, aby pozyskać latem napastnika.

Kylian Mbappe w tym sezonie rozegrał dla PSG 34 mecze. W tym czasie zdobył 24 bramki i zanotował siedemnaście asyst.

Zobacz także:
To byłby hit. Gigant chce "Lewego". Nie chodzi o Real Madryt
Raków nie zlekceważył Arki. Obrońcy trofeum wciąż w grze

Źródło artykułu: