Kolejną dobę trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Prezydent Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia operacji wojskowej w Donbasie, ale zaatakowano również strategiczne miejsca w innych częściach kraju. Rosjanie nie ukrywają, że chcą zająć Kijów. Na Ukrainie zginęło już blisko 400 cywilów. Działania wojenne Rosjan wywołały oburzenie na całym świecie.
Wobec Rosji wyciągane są sankcje w sporcie. Reprezentacja tego kraju oraz kluby zostały wykluczone z rozgrywek międzynarodowych przez FIFA i UEFA. Oznacza to, że Rosja nie zagra z Polską w barażu o MŚ 2022. Wcześniej reprezentacja Polski i kilka innych drużyn narodowych zbojkotowały mecze ze Sborną.
To jednak nie w pełni satysfakcjonuje Jana Tomaszewskiego. Były bramkarz reprezentacji Polski zauważył, że w Rosji wciąż występują nasi sportowcy. Mowa o piłkarzach Grzegorzu Krychowiaku, Sebastianie Szymańskim, Rafale Augustyniaku, Macieju Rybusie, siatkarzach Bartoszu Bednorzu i Malwinie Smarzek czy koszykarzu Mateuszu Ponitce.
- Naturalnie, że Polacy powinni przestać grać w Rosji! Wszyscy ich bojkotują, a dlaczego Sebastian Szymański właśnie strzelił dla Dynama Moskwa bramkę? - powiedział Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem".
Były bramkarz ma do reprezentantów Polski grających w Rosji apel. - Dlaczego gracie dla rodaków ludobójców? To wcale nie jest wojna, to ludobójstwo! Skoro kapitan powiedział, że nie będziemy z nimi grali, to czegoś tutaj nie rozumiem - dodał Tomaszewski.
Czytaj także:
W Krakowie Słonie dostały tlen! Bruk-Bet Termalica Nieciecza wciąż w grze o utrzymanie
To koniec! Decyzja ws. Gazpromu została oficjalnie ogłoszona
ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry