Żurkowski pokonał Szczęsnego. Juventus goni najlepszych

PAP/EPA / Claudio Giovannini / Na zdjęciu: Juventus FC
PAP/EPA / Claudio Giovannini / Na zdjęciu: Juventus FC

Nie zabrakło goli w Empoli. Szymon Żurkowski zaprezentował się indywidualnie lepiej niż Wojciech Szczęsny, ale to Juventus odniósł zwycięstwo 3:2.

Juventus zareagował na remisy prowadzących w tabeli Milanu i Interu. Zadyszka zespołów z Mediolanu otwiera przed niemrawymi na początku sezonu Bianconerimi możliwość włączenia się do walki o mistrzostwo Włoch. Po remisie z Villarrealem CF, przyjechali oni do Empoli. Beniaminek z kolei zwolnił po obiecującym powrocie do elity.

Juventus miał pierwsze szanse na zdobycie prowadzenia. Bianconeri nie trafili do bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Kolejna okazja została zmarnowana przez Denisa Zakarię, którego uderzenie w sytuacji sam na sam, zostało odbite przez bramkarza. Zakaria w sumie oddał dwa groźne strzały zanim zszedł z boiska z powodu urazu.

Piłkarze z Turynu zdobyli prowadzenie 1:0 w 32. minucie. Po okresie stosunkowego spokoju na boisku, Juventus umieścił piłkę w bramce uśpionego beniaminka. Moise Kean oderwał się od obrońców Empoli i strzałem głową zakończył dośrodkowanie z lewego skrzydła Adriena Rabiota. Obecność Keana w jedenastce Bianconerich była drobnym zaskoczeniem, ale ten odpłacał się trenerowi Massimiliano Allegriemu za zaufanie.

ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!

Do remisu doprowadził Szymon Żurkowski. W 39. minucie padła polska bramka, a kibice na trybunach ponownie uwierzyli w możliwość sprawienia niespodzianki przez Empoli. Pomocnik strzelił na 1:1 w zamieszaniu po wrzutce z rzutu rożnego. Zachował się on bardziej przytomnie od grupki zdezorientowanych gości. Wobec uderzenia z bliska niewiele mógł zdziałać Wojciech Szczęsny. Był to piąty gol w sezonie Żurkowskiego i obecnie nie ma w lidze skuteczniejszego Polaka.

Żurkowski potwierdził, że jest dobrze dysponowany, ponieważ już wcześniej pokazał się w dwóch atakach Empoli. W pierwszym z nich został osaczony przez obrońców Juventusu, a w drugim przypadku oddał strzał, ale blok sprawił, że skończyło się na rzucie rożnym.

Juventus zdążył odzyskać prowadzenie w pierwszej połowie. Konkretnie zrobił to w doliczonym czasie. Juan Cuadrado zachował się przytomnie w polu karnym Empoli i po przeprowadzeniu dryblingu, obsłużył podaniem Dusana Vlahovicia. Bramkostrzelny Serb również zachował zimną krew, przyjęciem zgubił ostatnich przeciwników i oddał uderzenie z kilkunastu metrów na 2:1. Vlahović nie traci skuteczności po transferze z Fiorentiny do Juventusu.

Juventus schował się po przerwie na własnej połowie boiska, ale było to działanie z premedytacją. W 66. minucie ponownie zranił grającego zawodnie w obronie przeciwnika. Dusan Vlahović dostał podanie od wprowadzonego z ławki rezerwowych Alvaro Moraty i przerzucił piłkę ponad Guglielmo Vicarim w sytuacji sam na sam. Jego miękka podcinka na 3:1 była elegancka.

Empoli podniosło temperaturę końcówki meczu golem na 2:3 w 76. minucie. Również gospodarzom przydało się wejście na boisko zmiennika. Piłka trafiła do Andrei La Mantii, a ten oddał sytuacyjne uderzenie w kierunku bliższego słupka w bramce Juve. Szczęsny mógł popisać się zdecydowanie lepszą interwencją, ponieważ sparował piłkę do własnej siatki.

Empoli FC - Juventus FC 2:3 (1:2)
0:1 - Moise Kean 32'
1:1 - Szymon Żurkowski 39'
1:2 - Dusan Vlahović 45'
1:3 - Dusan Vlahović 66'
2:3 - Andrea La Mantia 76'

Składy:

Empoli: Guglielmo Vicario - Petar Stojanović (85' Liam Henderson), Ardian Ismajli, Sebastiano Luperto, Liberato Cacace (70' Fabiano Parisi) - Szymon Żurkowski, Kristjan Asllani, Filippo Bandinelli (70' Marco Benassi) - Nedim Bajrami (85' Valerio Verre), Federico Di Francesco (70' Andrea La Mantia) - Andrea Pinamonti

Juventus: Wojciech Szczęsny - Danilo, Leonardo Bonucci, Matthijs De Ligt, Luca Pellegrini - Juan Cuadrado, Arthur Melo, Denis Zakaria (36' Manuel Locatelli), Adrien Rabiot - Dusan Vlahović, Moise Kean (62' Alvaro Morata)

Żółte kartki: Ismajli, Parisi (Empoli)

Sędzia: Fabio Maresca

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 AC Milan 38 26 8 4 69:31 86
2 Inter Mediolan 38 25 9 4 84:32 84
3 SSC Napoli 38 24 7 7 74:31 79
4 Juventus FC 38 20 10 8 57:37 70
5 Lazio Rzym 38 18 10 10 77:58 64
6 AS Roma 38 18 9 11 59:43 63
7 ACF Fiorentina 38 19 5 14 59:51 62
8 Atalanta Bergamo 38 16 11 11 65:48 59
9 Hellas Werona 38 14 11 13 65:59 53
10 Torino FC 38 13 11 14 46:41 50
11 US Sassuolo 38 13 11 14 64:66 50
12 Udinese Calcio 38 11 14 13 61:58 47
13 Bologna FC 38 12 10 16 44:55 46
14 Empoli FC 38 10 11 17 50:70 41
15 Sampdoria Genua 38 10 6 22 46:63 36
16 Spezia Calcio 38 10 6 22 41:71 36
17 US Salernitana 1919 38 7 10 21 33:78 31
18 Cagliari Calcio 38 6 12 20 34:68 30
19 Genoa CFC 38 4 16 18 27:60 28
20 Venezia FC 38 6 9 23 34:69 27

Czytaj także: AC Milan wyciąga pomocną dłoń do rywali
Czytaj także: To już nie zadyszka. Inter Mediolan ma problem

Komentarze (1)
avatar
osiem gwiazdek i dobijaka
27.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
wojtuś (nie)szczęsny tradycyjnie sprezentował bramkę rywalowi...