"Sueddeutsche Zeitung": "Był wkurzony i prawidłowo!"
Gazeta "Sueddeutsche Zeitung" nie ukrywa, że Robert Lewandowski zrobił sporo w spotkaniu z SpVgg Greuther Fuerth (4:1). Nie tylko pod kątem strzeleckim, ale też działań defensywnych. Polak pod koniec pierwszej połowy otrzymał żółtą kartkę za faul na Branimirze Hrgocie. Dziennikarze przypominają, że to właśnie napastnik po bramce dał impuls Bawarczykom. "Po prostu chwycił piłkę i zachęcił swoją drużynę do gry" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?
[nextpage]
"Abendzeitung Muenchen". Ocena: 2
Dziennikarze "Abendzeitung Muenchen" wspomnieli o nieudanej pierwszej połowie w wykonaniu Roberta Lewandowskiego. To właśnie dlatego napastnik reprezentacji Polski nie otrzymał "1". Mimo wszystko dziennik bierze pod uwagę dwa trafienia w niedzielnym meczu, a to najważniejsze w przypadku napastnika.
[nextpage]
Sport.de. Ocena: 2
Podobnie jak "Abendzeitung Muenchen", portal sport.de wystawił notę "2" Robertowi Lewandowskiemu. Wspomina też o frustracji Polaka pod koniec pierwszej połowy. Zdaniem dziennikarzy serwisu już po przerwie wyszedł jednak z nową energią.
[nextpage]
tz.de. Ocena: 1
"Strzelanie goli to jego praca" - czytamy na tz.de. Dziennikarze portalu wystawili mu notę "1" i wspominają o świetnej drugiej połowie Roberta Lewandowskiego. Ta była kluczowa, dlatego otrzymał najlepszą ocenę.
[nextpage]
ran.de. Ocena: 2
Według ran.de Robert Lewandowski wyglądał w drugiej połowie na mocno zmotywowanego. "Bezlitośnie pozamiatał" - piszą tamtejsi dziennikarze. Choć biorą pod uwagę też gorszą postawę Roberta Lewandowskiego przed przerwą. Stąd ocena "2".
[nextpage]
spox.com. Ocena: 2
Kolejny portal, który pisze o faulu Roberta Lewandowskiego i jego żółtej kartce. Wydaje się, że jest to pewna nowość, bo nazwisko Polaka w protokole meczowym najczęściej jest wpisywane pod innym kątem. Mimo to, spox.com przyznało wysoką "2". Wcale to nie dziwi, bo zdobył dwie ważne bramki.
Zobacz też:
Lewandowski uratował Bayern. Wielkie brawa, Robert!
Lewandowski ucieka peletonowi. Zobacz klasyfikację strzelców Bundesligi