Dobre tempo i ogromne emocje w starciu Górnika Zabrze z Rakowem Częstochowa

Newspix / Łukasz Grochala / Na zdjęciu: Wiktor Długosz (z lewej) i Lukas Podolski (z prawej)
Newspix / Łukasz Grochala / Na zdjęciu: Wiktor Długosz (z lewej) i Lukas Podolski (z prawej)

Po bardzo interesującym spotkaniu 22. kolejki PKO Ekstraklasy 2021/2022 Górnik Zabrze zremisował przed własną publicznością z Rakowem Częstochowa 1:1.

Niedzielnie starcie w Zabrzu zapowiadało się ciekawie, a na rewanż za grudniową porażkę 1:2 w Częstochowie liczył Raków.

Jednakże praktycznie pierwsza akcja Górnika przyniosła mu gola. W 4. minucie Krzysztof Kubica zagrał bardzo dobre podanie do Piotra Krawczyka, który w sytuacji sam na sam płaskim uderzeniem pokonał Vladana Kovacevicia.

Po straconym golu starali się odpowiedzieć podopieczni Marka Papszuna, a znakomitą okazję do wyrównania zmarnował Vladislavs Gutkovskis.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?

Później po zagraniach w wykonaniu Iviego Lopeza oraz Zorana Arsenicia pewnie interweniował golkiper gospodarzy, Daniel Bielica.

Kiedy wydawało się, że przed przerwą wynik na tablicy świetlnej już nie ulegnie zmianie, Patryka Kuna we własnym polu karnym sfaulował Erik Janza, co potwierdził VAR. Natomiast Lopez pewnie wykorzystał "jedenastkę".

Od początku drugiej odsłony toczonej w dobrym tempie batalii optyczną przewagę mieli przyjezdni, którzy dążyli do zdobycia swojej drugiej bramki. Wobec tego sporo pracy miał Bielica, który obronił strzały Kuna, Bena Ledermana i Mateusza Wdowiaka.

Częstochowianie byli nieskuteczni, co mogło się na nich zemścić, gdyż w pierwszej minucie doliczonego czasu gry ładnie i celnie sprzed pola karnego przymierzył Bartosz Nowak. Jednakże wideoweryfikacja wykazała, że wcześniej w momencie podania Piotr Krawczyk był na minimalnej pozycji spalonej i arbiter Piotr Lasyk tego trafienia nie uznał, po czym po chwili zakończył konfrontację.

PKO Ekstraklasa, 22. kolejka:

Górnik Zabrze - Raków Częstochowa 1:1 (1:1)
1:0 - Piotr Krawczyk 4'
1:1 - Ivi Lopez 45+7' (k.)

Składy:

Górnik Zabrze: Daniel Bielica - Przemysław Wiśniewski, Rafał Janicki, Adrian Gryszkiewicz - Robert Dadok (88' Dariusz Pawłowski), Krzysztof Kubica (70' Dariusz Stalmach), Alasana Manneh, Erik Janza - Lukas Podolski (65' Mateusz Cholewiak), Bartosz Nowak - Piotr Krawczyk.

Raków Częstochowa: Vladan Kovacević - Bogdan Racovitan [(6' Wiktor Długosz) 45+8' Mateusz Wdowiak], Tomas Petrasek, Zoran Arsenić - Fran Tudor, Giannis Papanikolaou, Ben Lederman, Patryk Kun - Fabio Sturgeon (46' Igor Sapała), Vladislavs Gutkovskis (78' Sebastian Musiolik), Ivi Lopez (78' Marcin Cebula).

Żółte kartki: Adrian Gryszkiewicz (Górnik Zabrze) oraz Igor Sapała (Raków Częstochowa).

Sędziował: Piotr Lasyk.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Lech Poznań 34 22 8 4 67:24 74
2 Raków Częstochowa 34 20 9 5 60:30 69
3 Pogoń Szczecin 34 18 11 5 63:31 65
4 Lechia Gdańsk 34 16 9 9 52:39 57
5 Piast Gliwice 34 15 9 10 45:37 54
6 Wisła Płock 34 15 3 16 48:51 48
7 Radomiak Radom 34 11 15 8 42:40 48
8 Górnik Zabrze 34 13 8 13 55:55 47
9 Cracovia 34 12 10 12 40:42 46
10 Legia Warszawa 34 13 4 17 46:48 43
11 Warta Poznań 34 11 9 14 35:38 42
12 Jagiellonia Białystok 34 9 13 12 39:50 40
13 KGHM Zagłębie Lubin 34 11 5 18 43:59 38
14 Stal Mielec 34 9 10 15 39:52 37
15 Śląsk Wrocław 34 7 14 13 42:52 35
16 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 7 11 16 36:56 32
17 Wisła Kraków 34 7 10 17 37:54 31
18 Górnik Łęczna 34 6 10 18 29:60 28

Czytaj też:
-> Raków gotowy na grę w Europie. "Poziom taktyczny w Polsce wyższy niż w Chorwacji" 
-> Błyskawiczna bramka Rakowa. Radomiak nie potrafił odpowiedzieć

Źródło artykułu: