Do niebezpiecznej sytuacji doszło w ośrodku treningowym Jagiellonii Białystok przy ulicy Elewatorskiej. Podczas meczu sparingowego zespołu juniorów z ŁKS-em Łomża zawalił się balon pneumatyczny, który roztoczony jest nad jednym z boisk. Prawdopodobnie powodem był bardzo silny wiatr, który daje o sobie znać w całej Polsce.
Podczas ostatniej nocy wichury zmusiły straż pożarną do ponad sześciu tysięcy interwencji w naszym kraju. Powodem były m.in. przewrócone samochody, zniszczone drzewa czy zerwane linie energetyczne. Odnotowano dwie ofiary śmiertelne, a kilka osób jest rannych.
O zdarzeniu w ośrodku Jagiellonii poinformował na Facebooku profil ŁKS-u. Na szczęście skończyło się na strachu i nikt nie odniósł obrażeń.
W sobotę 19 lutego o godz. 15 zespół seniorów Jagiellonii ma zagrać u siebie z Cracovią w ramach 22. kolejki PKO Ekstraklasy. Na razie mecz na Stadionie Miejskim w Białymstoku przy ulicy Słonecznej nie jest zagrożony.
Poszukiwania stopera w Białymstoku. Pojawiła się ciekawa opcja
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego jeszcze nie widzieliśmy! Kapitalna obrona rzutu karnego