Przed nami niezwykle ekscytujące starcie Ligi Europy. 17 lutego FC Barcelona podejmie SSC Napoli w ramach 1/16 finału. Duma Katalonii nie jest przyzwyczajona do rozgrywania meczów na tym poziomie europejskich pucharów, ale to nie zmienia faktu, że czeka ich trudne zadanie.
- Chociaż to prawda, że nie jesteśmy w Lidze Mistrzów, gdzie chcielibyśmy być, wchodzimy do Ligi Europy z pragnieniem rywalizacji i wygrywania [...] Kibice muszą być podekscytowani. Jesteśmy młodym zespołem i zamierzamy dać z siebie wszystko - powiedział na konferencji prasowej Pedri.
Ekipa z Neapolu zawsze pozostaje groźna. Jednym z grających w niej pierwsze skrzypce jest Piotr Zieliński, który mając piłkę przy nodze może szybko sprowadzić niebezpieczeństwo na bramkę rywali. Polak może czuć się pewnie, mając za plecami chociażby bardzo dobrego Fabiana Ruiza.
ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!
- Napoli ma świetną pomoc, znam Fabiana bardzo dobrze [..] Wiemy, jak grają i szczególnie martwią nas ich kontrataki. Musimy kontrolować grę - stwierdził 19-latek.
Za zespołem Azzurri bardzo wymagające spotkanie w Serie A. 12 lutego mierzyli się z Interem Mediolan. Podopieczni Luciano Spallettiego od siódmej minuty prowadzili po bramce z rzutu karnego, autorstwa Lorenzo Insigne. Jednak ostatecznie rywale wyrównali i mecz zakończył się remisem 1:1.
Podobnie jak u Blaugrany. Za drużyną Xaviego istna bitwa w derbach Barcelony na wyjeździe z Espanyolem. Mecz zakończył się wynikiem 2:2, ale żadna z drużyn nie zakończyła go w 11-stu. Arbiter ukarał czerwonymi kartkami dwóch zawodników gospodarzy: Nico Melamedę oraz Manu Morlanesa. Z kolei z ekipy Dumy Katalonii sędzia zdecydował się wyrzucić Gerarda Pique.
Początek długo wyczekiwanego starcia Ligi Europy już o godzinie 18:45. Jego rewanż w Neapolu zaplanowano na 24 lutego.
Co za słowa o reprezentancie Polski! Syn Maradony go wychwala
Świderski wskazuje kto z Polaków najwięcej strzeli bramek w MLS