Stefan Majewski: Nie jestem selekcjonerem polskiej reprezentacji!

TVN Agency / Na zdjęciu Stefan Majewski
TVN Agency / Na zdjęciu Stefan Majewski

Po środowej klęsce w Słowenii 0:3 z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski zwolniony został holenderski szkoleniowiec Leo Beenhakker. W mediach pojawiło się mnóstwo spekulacji na temat następcy Holendra w roli trenera polskiej kadry. W gronie faworytów wymieniano między innymi Franciszka Smudę, Macieja Skorżę, Henryka Kasperczaka czy Stefana Majewskiego. Wydaje się, że ten ostatni cieszy się największym poparciem zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Na chwilę obecną nic nie ma na rzeczy. Żadnych rozmów z PZPN nie prowadziłem i jeśli te nastąpią to dopiero we wtorek - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl 53-letni szkoleniowiec.

W tym artykule dowiesz się o:

Prezes PZPN, Grzegorz Lato w dość nieelegancki sposób ogłosił dymisję Leo Beenhakkera z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Najpierw poinformował o tym media, a potem samego szkoleniowca, który był tym stanem rzeczy mocno zaskoczony. - W Polskim Związku Piłki Nożnej brakuje profesjonalizmu - mówił były trener biało-czerwonych. Obok informacji o dymisji Holendra szef piłkarskiej centrali poinformował, że najprawdopodobniej w dwóch ostatnich meczach eliminacyjnych z Czechami i Słowacją kadrę poprowadzi selekcjoner tymczasowy.

Faworytem do tej roli jest cieszący się w PZPN sporym zaufaniem Stefan Majewski. - To są medialne spekulacje. Żadnych rozmów z Polskim Związkiem Piłki Nożnej nie prowadzę, a wszystko co pojawia się w mediach to w głównej mierze domysły dziennikarzy - powiedział w rozmowie z naszym portalem kandydat do funkcji tymczasowego selekcjonera.

Według doniesień medialnych objęcie przez Majewskiego funkcji selekcjonera reprezentacji Polski jest kwestią nie tyle dni, co godzin. Sam trener kategorycznie zaprzecza. - Żadnej oficjalnej propozycji współpracy z Polskiego Związku Piłki Nożnej dotychczas nie dostałem. Jesteśmy umówieni z prezesem Lato na rozmowę we wtorek, może wtedy zapadną jakieś decyzje. Na chwilę obecną jednak nie chciałbym tego zamieszania komentować, bo ma ono niewiele pokrycia z rzeczywistością - zapewnił były trener m.in. Amiki Wronki, Widzewa Łódź i Cracovii Kraków. Popularny "Doktor" miał już kontakt z reprezentacyjną piłką, gdyż był asystentem Zbigniewa Bońka, gdy ten prowadził biało-czerwonych.

Do całego zamieszania 53-letni szkoleniowiec podchodzi ze spokojem. - Jestem trenerem reprezentacji Polski U-23 i na tym zadaniu się obecnie skupiam. Nie myślę na razie o objęciu funkcji selekcjonera pierwszej reprezentacji. Jeżeli we wtorek otrzymam od prezesa konkretną propozycję na pewno ją rozważę. Na razie jednak nie ma tematu i skupiam się na swoich obowiązkach związanych z pracą z olimpijską reprezentacją kraju - podkreślił Stefan Majewski.

Komentarze (0)