"Nie są już faworytem". Były piłkarz ostro o Bayernie

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND / Na pierwszym planie zdjęcia: Leroy Sany i Thomas Mueller
PAP/EPA / PHILIPP GUELLAND / Na pierwszym planie zdjęcia: Leroy Sany i Thomas Mueller
zdjęcie autora artykułu

Bayern Monachium w pierwszym meczu 1/8 Ligi Mistrzów tylko zremisował z RB Salzburg (1:1). Były piłkarz Bawarczyków Owen Hargreaves nie daje większych szans drużynie na zwycięstwo w LM.

W Salzburgu zderzyli się liderzy niemieckiej i austriackiej Bundesligi. Mimo kilku osłabień, zdecydowanym faworytem tego meczu był Bayern Monachium. Bawarczycy długo męczyli się z niżej notowanym rywalem, a remis wywalczyli dopiero w końcówce spotkania.

Bayern nie potrafił zdominować przeciwnika, który we wcześniejszych meczach edycji Ligi Mistrzów strzelił mniej goli niż sam Robert Lewandowski. Były piłkarz mistrzów Niemiec przekonuje, że drużyna nie jest już na tym poziomie co rok czy dwa lata wcześniej, gdy wygrała Ligę Mistrzów.

- Bayern nie jest już w gronie faworytów. Może jak wrócą Neuer i Davies, ale nie po tym co zobaczyliśmy w Salzburgu. City i Liverpool są daleko przed nimi - tłumaczył Owen Hargreaves dla oficjalnej strony UEFA.

Opinia byłego gracza Bayernu wydaje się bardzo surowa. Monachijczycy niedawno sensacyjnie przegrali co prawda z Bochum (2:4), jednak w Bundeslidze wciąż są liderem (6 punktów przewagi nad Borussią), a w Lidze Mistrzów są faworytem do awansu do ćwierćfinału.

Owen Hargreaves rozegrał dla Bayernu łącznie 218 meczów, w których strzelił 10 bramek oraz zaliczył 26 asyst. W przeszłości defensywny pomocnik występował także w Manchesterze United oraz Manchesterze City.

Zobacz także: Artur Boruc zareagował na decyzję Komisji Ligi. Wystarczyło mu jedno słowo Co z meczem Rosja - Polska? Możliwy jest zaskakujący scenariusz

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?

Źródło artykułu: