Niedawno operację przechodził Zlatko Tanevski, który kontuzji nabawił się w ostatnim meczu sparingowym przed rozpoczęciem bieżącego sezonu. W tym roku na boisku już się nie pojawi, choć niewykluczone, że za ponad miesiąc będzie mógł wznowić zajęcia. - Tanevski obecnie przebywa w Berlinie na rehabilitacji i trudno powiedzieć, kiedy będzie gotowy do gry. Optymistyczna wersja zakłada, że za 4-6 tygodni będzie mógł normalnie trenować - mówi Jacek Zieliński.
Wydłuża się absencja Luisa Henriqueza, który do gry miał wrócić już kilka tygodni temu. Obecnie Panamczyk ma problemy z mięśniem czworogłowym i do gry wróci dopiero, gdy będzie stuprocentowa pewność, że jest zdrowy. - Luis w ciągu dwóch miesięcy miał trzykrotnie naderwany lub naciągnięty mięsień czworogłowy. Za każdym razem w innym miejscu. Musimy go maksymalnie podleczyć, nawet przesadzając, ale nie wypuścimy go za wcześnie na boisko - dodaje trener Lecha.
Zielińskiego najbardziej cieszy powrót do gry Grzegorza Wojtkowiaka oraz Jana Zapotoki. Pierwszy z nich pauzuje już od blisko sześciu miesięcy. Gdy będzie gotowy do gry, to rozwiąże się problem Lecha z obsadą prawej obrony. Z kolei Zapotoka w sierpniu podpisał kontrakt z poznańskim klubem, ale miał problemy z mięśniem i nie mógł grać. Obaj wystąpili w niedawnym meczu sparingowym, a teraz formy będą szukać w drużynie Młodej Ekstraklasy. - Wojtkowiak i Zapotoka, jeśli nic złego się nie wydarzy, to zagrają w niedzielę w meczu Młodej Ekstraklasy - opowiada szkoleniowiec Kolejorza. - Dla nich dobrym okresem będzie październikowa przerwa na reprezentacje. Myślę, że wtedy będą gotowi do walki o pierwszy skład.
W ostatnich meczach z lekkimi urazami grali Bartosz Bosacki oraz Semir Stilić. - Bartek wyjeżdżał z delikatnym urazem i przez cztery dni zgrupowania reprezentacji, był wyłączony z treningu. Zagrał ze Słowenią i pojawia się pytanie, jak się czuje - mówi Zieliński. Z kolei Bośniak miał problem z kolanem i z tego powodu nie pojechał na mecze reprezentacji swojego kraju. Przez dwa tygodnie zdołał się podleczyć i wraca do wysokiej formy. - Jest w pełni dyspozycji. Przerwa na reprezentacje mu pomogła, bo wszedł w normalny trening i powoli wraca do takiej dyspozycji, w której chcielibyśmy go widzieć. Mam nadzieję, że w sobotę to pokaże - zakończył Zieliński.