Lubański tak komentuje kontakty Michniewicza z szefem piłkarskiej mafii

ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Na zdjęciu: Włodzimierz Lubański
ONS.pl / Pawel Kibitlewski / Na zdjęciu: Włodzimierz Lubański

- Teraz szkoleniowiec musi się dogadać z grupą. Jak nie będzie jedności w jego relacjach z piłkarzami, to może być problem - mówi Włodzimierz Lubański. Legendarny polski napastnik odniósł się też do kontaktów Michniewicza z szefem piłkarskiej mafii.

Ponad miesiąc trwało oczekiwanie na nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Po spotkaniu z Fabio Cannavaro, kontaktach z obozem Andrija Szewczenki i negocjacjach z Adamem Nawałką, Cezary Kulesza postawił na Czesława Michniewicza. Nowy trener kadry niedawno prowadził Legię Warszawa, a przedtem reprezentację Polski do lat 21.

- Z dystansem patrzę na nowego trenera. Najpierw musi udowodnić, że potrafi z tą kadrą osiągać dobre wyniki - mówi Włodzimierz Lubański. - Najważniejszy będzie kontakt z zawodnikami i atmosfera. Michniewicz ma duże doświadczenie, ale dopiero po pierwszych meczach ocenię go jako selekcjonera - dodaje.

Misja: przekonać piłkarzy

Lubański zwrócił uwagę na relacje z piłkarzami. A ci stali za Nawałką. Wprost przyznał to Grzegorz Krychowiak w rozmowie z "Interią".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak załatwił brata w parterze. Musiał odklepać!

- Adam Nawałka, który zna reprezentację i zawodników, byłby kilka kroków przed kimś, kto tego doświadczenia nie ma - stwierdził bez zawahania pomocnik Lokomotiwu.

W podobnym tonie wypowiedział się na Gali Mistrzów Sportu Robert Lewandowski. - W sytuacji, gdy przed pierwszym meczem będziemy mieli tylko dwa lub trzy treningi, wydaje mi się, że odpowiednim kandydatem będzie ten, kto zna piłkarzy, zna reprezentację i chyba Polak szybciej by do nas dotarł - przyznał kapitan reprezentacji.

-  Teraz szkoleniowiec musi się dogadać z grupą. Jak nie będzie jedności w jego relacjach z piłkarzami, to może być problem - mówi wprost Włodzimierz Lubański. - Nasi zawodnicy mają ambicje, chcą zagrać na mundialu, ale najpierw muszą sprostać barażom. Tylko jedność może uratować sytuację. Jak będą niesnaski, nieporozumienia, niedomówienia, to nic z tego nie będzie - dodaje 75-krotny reprezentant Polski i strzelec 48 goli w narodowych barwach.

Bez porównań do Sousy

Zanim Michniewicz został trenerem Legii, prowadził młodzieżową reprezentację Polski. Mając ważny kontrakt z PZPN, trener postanowił przejść do klubu. Jednak Lubański nie kusi się tu o porównanie do... Paulo Sousy, który miesiąc temu porzucił kadrę, gdy otrzymał lepszą ofertę z Flamengo.

- Trener Michniewicz rozmawiał z PZPN. Nie rzucił kadrą jak Sousa. Trener ma prawo to robić. A wcześniej z młodzieżówką zrobił dobrą robotę. Część chłopców, która z nim pracowała, zrobiła niezłe kariery i dzisiaj są kandydatami do dorosłej reprezentacji - komentuje nasz rozmówca.

Bardziej niepokoją go kulisy rozstania z Legią. Po zdobyciu mistrzostwa, awansie do europejskich pucharów i spektakularnym początku fazy grupowej, drużyna wpadła w ogromny kryzys.

- Byłem bardzo zaskoczony jego odejściem - przyznaje Lubański. - Wiązali z nim duże nadzieje, ale w relacjach z piłkarzami coś musiało zazgrzytać. Nie znam przyczyny, ale warto zwrócić na to uwagę - dodaje.

711 kontaktów

Sprawą, która od lat ciągnie się za nowym selekcjonerem, jest jego znajomość z Ryszardem F. ps. "Fryzjer". To szef polskiej piłkarskiej mafii, która sprzedawała mecze. Prokuratura zajmująca się aferą korupcyjną w polskim futbolu ustaliła, że w latach 2003-2005, gdy Michniewicz prowadził Lecha Poznań, pomiędzy nim a "Fryzjerem" było 711 kontaktów.

Trener nie usłyszał zarzutów. Występował w śledztwie jako świadek.

- Michniewiczowi nie postawiono zarzutów, to oczywista sprawa, ale niestety w tym okresie był w jakiś sposób związany z tą sprawą. A to na pewno minus, jeśli chodzi o pracę z reprezentacją - przyznaje Włodzimierz Lubański.

To dlatego wypominają Michniewiczowi numer 711. "Chodzi o kwestie etyczne"

Rzucił zawodowe granie i został ratownikiem medycznym. "Wiele osób neguje pandemię"

Komentarze (19)
avatar
badyy
1.02.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Emeryci naszej reprezentacji chca Nawalke,mogli wygrac mecz z Wegrami,mielibysmy slabszych przeciwnikow w barazach,poza tym mozna ich odstawic na bocznice i grac mlodymi,spieprzyliscie kwalifik Czytaj całość
avatar
Emer
1.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Michniewicz nie poradził sobie z pseudogwiazdkami z Legły. Nic nie zrobi, gdy będzie miał do czynienia z prawdziwymi gwiazdami z reprezentacji. Reprezentanci to już wiedzą. W razie prawdopodobn Czytaj całość
avatar
Endip
1.02.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ja nie wiem o co te pretensje. Michniewicz jest zawsze dobrze uczesany, więc przynajmniej ja nie mam wątpliwości, że regularnie odwiedzał i odwiedza fryzjera. 
avatar
Stan33
1.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Pan Wlodzimierz,to madry czlowiek i dlatego,bardzo delikatnie ocenil wybor Michniewicza.Moim zdaniem,Nawalka bylby lepszym trenerem. 
avatar
Wojciech Boniecki
1.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
dobrze że nie interesuje mnie ta mafijna gra. ale szkoda mi Polski i Polaków że nie mogą mieć dobrego i czystego trenera.