Ostatnie tygodnie były tragiczne dla Evertonu, który od października w Premier League wygrał tylko jedno spotkanie. Choć początek sezonu 2021/2022 dawał spore nadzieje kibicom The Toffees, bowiem po czterech kolejkach uzbierali dziesięć punktów.
Szala goryczy przelała się po meczu przeciwko Norwich City (1:2). Mimo, że beniaminek przed sobotnim starciem zajmował ostatnie miejsce w tabeli, poradził sobie na swoim stadionie z drużyną Rafaela Beniteza.
Doszło nawet do tego, że jeden z kibiców Evertonu próbował przedostać się do ławki trenerskiej podczas spotkania z "Kanarkami". Ostatecznie zatrzymała go ochrona, jednak pokazywało to, jaka atmosfera panuje aktualnie w klubie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki
Zagraniczne media informowały, że Rafael Benitez wkrótce zostanie zwolniony. The Toffees przekazali decyzję w niedzielę za pośrednictwem swojej oficjalnej strony. "Everton może potwierdzić, że Rafael Benitez przestał pełnić funkcję menedżera pierwszej drużyny" - czytamy w komunikacie.
Hiszpan w klubie z Goodison Park pracował od 30 czerwca 2021 roku. To bardzo krótka przygoda jak na tak doświadczonego szkoleniowca, który w przeszłości siadał na ławce trenerskiej takich ekip jak m.in. Real Madryt czy Liverpool.
Zobacz też:
Szymon Żurkowski nie gubi formy strzeleckiej
Jest głos prosto z kadry. Rybus już wie, kto będzie selekcjonerem