Po pożegnaniu z Premier League West Bromwich Albion stara się o powrót do angielskiej elity, a mecz z Brighton and Hove Albion w Pucharze Anglii był dla niego egzaminem.
Na początku ekipa z The Championship spędzała więcej czasu na połowie przeciwnika. Brighton próbowało poukładać grę pod nieobecność w jedenastce Modera, a także Adama Lallany, Tariqa Lampteya i Adama Webstera. Przyczajeni goście stworzyli paradoksalnie lepsze sytuacje podbramkowe w pierwszej połowie. Danny Welbeck przegrał w sytuacji sam na sam z bramkarzem WBA. Tuż przed przerwą dwie szanse na gola zmarnował jeszcze Neal Maupay.
W 47. minucie gracze WBA ruszyli ze znakomitym kontratakiem. Karlan Grant nie dał się dogonić grupie rywali, a jego podania nie wypadało zmarnować Callumowi Robinsonowi. Gospodarze zdobyli prowadzenie 1:0. Brighton z trudem zbierało się do odrabiania strat, nie pomogło osłabienie przeciwnika, a dopiero wejście Modera w 76. minucie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki
W 81. minucie Polak strzelił wyczekiwanego gola na 1:1 dla Brighton. Z drugiej linii wbiegł w pole karne, urwał się broniącym gospodarzom i oddał mocne uderzenie prosto do bramki. Trafienie Modera było na miarę doprowadzenia do dogrywki, a w niej Neal Maupay strzelił decydującego gola na 2:1 dla Brighton. Tym razem bohater popołudnia - Moder asystował. Pomocnik od początku sezonu zdobył dwie bramki, a przy czterech asystował.
Do największej niespodzianki popołudnia doszło w St. James' Park. Newcastle United ma mocarstwowe plany, ale na razie musi martwić się o utrzymanie w Premier League, a z Pucharu Anglii odpadło po meczu z trzecioligowym Cambridge United. Od 57. minuty gospodarze przegrywali 0:1 wskutek strzału Joe'a Ironside'a, a przeprowadzone przez nich zmiany nie uratowały przed porażką. Świetnie w bramce Cambridge spisał się Dimitar Mitow.
Leicester City prowadziło po niespełna siedmiu minutach meczu z Watford FC. Youri Tielemens był skutecznym egzekutorem rzutu karnego. Podopieczni Brendana Rodgersa poszli za ciosem i zwyciężyli 4:1. Przyjezdni próbowali poprawić wynik, ale za każdym razem nadziewali się na odpowiedź Lisów.
Barnsley FC poradził sobie z czwartoligowym Barrow AFC bez angażowania Michała Helika. W 23. minucie inny obrońca Mads Andersen zdobył przewagę dla zespołu z The Championship, a gol na 2:0 padł już w rywalizacji jedenastu na dziesięciu po czerwonej kartce dla Thomasa Beadlinga. W tym momencie trudno było spodziewać się, że Barnsley FC zapewni sobie awans dopiero golem na 5:4 w dogrywce. Wcześniej doszło do szalonej wymiany ciosów.
1/32 finału Pucharu Anglii:
West Bromwich Albion - Brighton and Hove Albion 1:2 pd. (0:0, 1:1, 1:2)
1:0 - Callum Robinson 47'
1:1 - Jakub Moder 81'
1:2 - Neal Maupay 98'
Newcastle United - Cambridge United 0:1 (0:0)
0:1 - Joe Ironside 57'
Leicester City - Watford FC 4:1 (2:1)
1:0 - Youri Tielemans (k.) 7'
2:0 - James Maddison 25'
2:1 - Joao Pedro 27'
3:1 - Harvey Barnes 56'
4:1 - Marc Albrighton 85'
Barnsley FC - Barrow AFC 5:4 pd. (2:0, 4:4, 5:4)
1:0 - Mads Juel Andersen 23'
2:0 - Jordan Williams 42'
2:1 - Ollie Banks 61'
2:2 - Anthony Driscoll-Glennon 78'
3:2 - Devante Cole 83'
3:3 - James Jones 86'
4:3 - Carlton Morris 88'
4:4 - Josh Kay 90'
5:4 - Carlton Morris 102'
Boreham Wood - AFC Wimbledon 2:0 (1:0)
1:0 - Tyrone Marsh 10'
2:0 - Adrian Clifton 86'
Kidderminster Harriers - Reading FC 2:1 (0:1)
0:1 - George Puscas 45'
1:1 - Sam Austin 69'
2:1 - Amari Morgan-Smith 82'
Port Vale FC - Brentford FC 1:4 (0:1)
0:1 - Marcus Forss 27'
0:2 - Bryan Mbeumo 66'
1:2 - Kian Harratt 69'
1:3 - Bryan Mbeumo 76'
1:4 - Bryan Mbeumo (k.) 87'
Wigan Athletic - Blackburn Rovers 3:2 (0:0)
0:1 - Reda Khadra 49'
1:1 - Max Power 61'
2:1 - Jack Whatmough 73'
2:2 - Daniel Ayala 89'
3:2 - Thelo Aasgaard 90'
Peterborough United - Bristol Rovers 2:1 (1:1)
1:0 - Sammie Szmodics 20'
1:1 - Paul Coutts (k.) 29'
2:1 - Bali Mumba 63'
Queens Park Rangers - Rotherham United 1:1 k. 8:7 (0:0, 0:0, 0:1)
0:1 - Michael Ihiekwe 98'
1:1 - Lyndon Dykes 115'
Grafika za SofaScore.com:
Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską