Wczesnym popołudniem rozpoczęło się pięć meczów III rundy Pucharu Anglii. Do rywalizacji stanęły trzy zespoły z Premier League, natomiast z góry wiadomo było, że do dalszej fazy rozgrywek awansują maksymalnie dwa, ponieważ Burnley FC podejmowało na własnym stadionie Huddersfield Town. Z kolei Crystal Palace grał na wyjeździe z Millwall FC.
I po pierwszej połowie nie było do śmiechu kibicom popularnych Orłów, bo to klub z Londynu prowadził po trafieniu Benika Ofobe. Tylko tyle, że po przerwie ekipa z Premier League wzięła się do roboty i w mgnieniu oka odwróciła spotkanie o 180 stopni, dowożąc wygraną do końcowego gwizdka.
Burnley było na prowadzeniu z Huddersfield, natomiast goście byli zabójczo skuteczni w ostatnim kwadransie, strzelili dwa gole i to oni zameldowali się w kolejnej rundzie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki
Jednak najwięcej emocji było w Mansfield, zespół z League Two zanotował niebywały comeback, wyciągnął remis od stanu 0:2 z występującym w The Championship Middlesbrough. I gdy gospodarze cisnęli, w piątej minucie doliczonego czasu gry cały ich wysiłek poszedł na marne, a samobójczego gola strzelił Elliott Hewitt.
W podstawowym czasie gry do kolejnej rundy awansowały też drużyny Coventry City i Hartlepool United, a do wyłonienia zwycięzcy w meczu Bristol City - Fulham FC potrzebna była dogrywka. Jedyną bramkę zdobył w 105. minucie Harry Wilson.
Wyniki meczów III rundy Pucharu Anglii:
Coventry City - Derby County 1:0 (1:0)
1:0 Dominic Hyam 42'
Burnley FC - Huddersfield Town 1:2 (1:0)
1:0 Jay Rodriguez 28'
1:1 Josh Koroma 74'
1:2 Matty Pearson 87'
Mansfield Town - Middlesbrough 2:3 (0:2)
0:1 Uche Ikpeazu 4'
0:2 Caolan Boyd-Munce 14'
1:2 Oliver Hawkins 67'
2:2 Rhys Oates 85'
2:3 Elliott Hewitt (s.) 90+5'
Hartlepool United - Blackpool FC 2:1 (0:1)
0:1 Keshi Anderson 8'
1:1 David Ferguson 48'
2:1 Joe Grey 61'
Bristol City - Fulham FC 0:1 pd. (0:0, 0:0, 0:1)
0:1 Harry Wilson 105'
Millwall FC - Crystal Palace 1:2 (1:0)
1:0 Benik Afobe 17'
1:1 Michael Olise 46'
1:2 Jean-Philippe Mateta 58'
CZYTAJ TAKŻE:
Szok! Michał Probierz odchodzi po dwóch dniach pracy
Polak na wylocie? Robi się gorąco!