Transfer do Herthy Berlin nie okazał się dla Krzysztofa Piątka strzałem w dziesiątkę. We Włoszech napastnik czuł się znakomicie, w a stolicy Niemiec jego rola i wartość systematycznie spadały. Reprezentant Polski w 56 meczach zdobył jedynie 12 bramek, a wielkie plany odbudowy Herthy legły w gruzach.
Nic dziwnego, że Piątek z wielkim sentymentem wspomina Półwysep Apeniński. Znany dziennikarz Gianluca di Marzio ogłosił, że Krzysztof Piątek jest o krok od powrotu do Genoa CFC, gdzie zostanie prawdopodobnie wypożyczony z Herthy BSC. Reprezentant Polski ma bardzo małe szanse na grę w Berlinie, a włoski klub pilnie potrzebuje snajpera.
- Genoa to w tym momencie bardzo słaba drużyna, będąca poważnym kandydatem do spadku z Serie A. Klub usilnie poszukuje skutecznego, środkowego napastnika bo ma świadomość, że sytuacja jest fatalna. I tak jak w Polsce "na kłopoty Bednarski", tak w Genui wybawieniem ma być transfer Krzysztofa Piątka - uważa były reprezentant Polski i były piłkarz Udinese Calcio Piotr Czachowski (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Kto zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? Listkiewicz zdradza swoje typy
Włoscy dziennikarze podkreślają, że przejście Piątka do Genoi to znakomity ruch dla obu stron.
"Piątek doskonale wie, że musi wybrać okazję, która bardziej niż inne mogą pozwolić mu na ponowne wystartowanie, ale bez zbytniego ryzyka. Drużyna potrzebuje świeżych sił, lecz jednocześnie graczy ze sporym doświadczeniem lub takich, którzy być może już znają naszą ligę. Takich jak Krzysztof" - tłumaczy dziennik "La Gazzetta dello Sport".
Gazeta przypomina, że po odejściu z Genoi, kariera Piątka przypomina równię pochyłą. Początkowo z Milanie wiodło mu się świetnie, jednak im dalej w las, tym zaczęły się problemy.
"Po szalonym półroczu w sezonie 2018/2019 polski napastnik już nigdy nie miał tak szczęśliwego okresu. Piątek musi się zrestartować" - czytamy.
Zobacz także: Były kadrowicz uderza w Bońka. "Kuleszy zostawił śmierdzące jajo"