36-latek niechciany w Marsylii. Zastąpi Majeckiego?

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Radosław Majecki
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Radosław Majecki

Doświadczony Steve Mandanda po ponad 14 latach może odejść z Olympique Marsylia. Nazwisko 36-latka jest wymieniane w kontekście transferu do AS Monaco.

Radosław Majecki ma problem z regularną grą w AS Monaco. Jednokrotny reprezentant Polski przegrywa rywalizację z Alexandrem Nuebelem i łącznie we wszystkich rozgrywkach zanotował tylko trzy występy.

Młody bramkarz jest zaniepokojony tą sytuacją. - Od półtora roku jestem na ławce rezerwowych. Chciałbym trafić na wypożyczenie do innego zespołu i być numerem jeden. Prezydent klubu powiedział, że nie mogę odejść - ujawnił (więcej TUTAJ).

Według doniesień portalu footmercato.net, Steve Mandanda został zaoferowany klubowi z Księstwa. To dobra informacja dla Majeckiego. Być może Polak dostanie zielone światło na transfer.

Mandanda jest ikoną Olympique Marsylia. W 2007 rok przeprowadził się z AC Le Havre na Stade Velodrome i później zaliczył epizod w Crystal Palace. Klubowy kolega Arkadiusza Milika w bieżącym sezonie Ligue 1 cztery razy pojawił się na boisku. W tym momencie podstawowym golkiperem marsylczyków jest Pau Lopez.

36-latek ma dobrą renomę w lidze francuskiej. Wcześniej był łączony z AS Saint-Etienne.

Czytaj także:
Sousa chce odejść. Kulesza się nie zgadza. Zanosi się na wielką wojnę
Mahir Emreli przerwał milczenie. Odniósł się do plotek

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: do rzutu wolnego podszedł... bramkarz. Zobacz, co z tego wyszło!

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
26.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby Majecki zmienił klub, bo marnuje się w Monaco!