Śmierdzący protest kibiców Sampdorii

PAP/EPA / LUCA ZENNARO / Na zdjęciu: Nicolo Casale i Alex Ferrari
PAP/EPA / LUCA ZENNARO / Na zdjęciu: Nicolo Casale i Alex Ferrari

Nieprzyjemny podarunek dla Edoardo Garrone'a od grupy kibiców Sampdorii. Mają oni za złe byłemu właścicielowi sprzedanie klubu przebywającemu w areszcie Massimo Ferrero.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed drzwiami domu Edoardo Garrone'a została wysypana śmierdząca sterta obornika. Nawóz został rozrzucony po chodniku przed całym wejściem do budynku. Nieprzyjemny podarunek został odkryty w środę rano.

UC Sampdoria w tym sezonie broni się przed spadkiem z włoskiej elity. Drużyna Bartosza Bereszyńskiego nie naciska na zespoły z górnej połowy tabeli, a atmosfery wokół Blucerchiatich nie poprawiło nawet zwycięstwo w derbach z Genoą CFC.

Edoardo jest synem zmarłego w 2013 roku ukochanego przez kibiców byłego prezydenta klubu Riccardo. W 2014 roku Garrone sprzedał Sampdorię - Massimo Ferrero, który aktualnie przebywa w więzieniu i oczekuje na proces. Jest oskarżony o oszustwo finansowe.

Ferrero prowadzi również biznes kinowy i ma go obecnie finansować pieniędzmi wyciąganymi z Sampdorii. Kibice protestowali już kilkakrotnie, wywieszali transparenty, a w tym tygodniu poszli o krok dalej. Mają pretensje do byłego i obecnego właściciela za stan finansowy klubu.

Czytaj także: Lazio poradziło sobie bez gwiazdy
Czytaj także: Inter Mediolan bawił się na boisku

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: do rzutu wolnego podszedł... bramkarz. Zobacz, co z tego wyszło!

Źródło artykułu: