W niedzielę Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Wisłą Płock 0:1. Po tym spotkaniu mistrzowie Polski spadli na ostatnie miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy, a do dymisji SMS-em podał się trener Marek Gołębiewski. Cierpliwość stracili też pseudokibice warszawskiego klubu.
Po powrocie autokaru z piłkarzami Legii do ośrodka treningowego, chuligani wtargnęli do pojazdu i pobili zawodników. Najbardziej ucierpieli Mahir Emreli i Luquinhas. Sytuację potępiły władze PZPN i Ekstraklasy, a w mocnych słowach wypowiadali się o nich eksperci.
Do pobicia piłkarzy odniósł się także Antoni Piechniczek. Zdaniem byłego selekcjonera źle zachował się kapitan zespołu, Artur Boruc.
ZOBACZ WIDEO: Jest na ustach całego świata. Co za gol!
- Dla mnie osobiście jeśli ktoś wszedł, to pierwszy wstaje kapitan... Bo to jest warszawiak, chłop, który ma ponad 30 lat, któremu nikt od strony sportowej nie ma nic do zarzucenia. To co? Będą go bić, za to że wstał, że miał odwagę wstać - powiedział.
Piechniczek w mocnych słowach powiedział, jak on by zareagował na podobne zdarzenie.
- "Panowie odpieprzcie się" - bym posłał taką wiąchę. A poza tym wolę dostać w dziób, ale po walce, niż siedzieć i dostać z liścia. I to jest autobus sportowców, piłkarzy, do jasnej cholery. Wiem, że wy nie jesteście od sportów walki, ale podnieście się, najwyżej 2-3 dostanie i mu poleci krew z nosa, ale będziesz miał satysfakcję, że się uniosłeś. A nie że siedzisz i najlepiej byś się schował pod siedzeniem i mówisz, chwała Bogu, że to mnie nie spotkało - dodał.
Na koniec rozmowy z Romanem Kołtoniem zaproponował, żeby kibole, którzy zaatakowali piłkarzy Legii, przyszli do niego i połamali się z nim opłatkiem.
Do słów Piechniczka odniósł się Zbigniew Boniek. "Brawo trener Piechniczek. Mądrze i rozsądnie" - napisał były prezes PZPN.
„Pierwszy, który powinien wstać, to kapitan, Artur Boruc” - Antoni Piechniczek. Ślązak: „Kocham Legię, bo ten klub dał mi nadzwyczaj wiele w życiu”. O reprezentacji Polski i @LegiaWarszawa @PrawdaFutbolu na YT - łączenie z Wisłą link https://t.co/8aRoeVqFyV pic.twitter.com/HlO0PqXkhM
— Roman Kołtoń (@KoltonRoman) December 17, 2021
Czytaj także:
Prezydent UEFA: To była dla nas porażka
Ostatni taniec Lewandowskiego. Walka o niemożliwe