Barcelona negocjuje z klubem Premier League. To może być kluczowy transfer

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Alberto Estevez  / Na zdjęciu: Frenkie De Jong (z lewej) oraz Luka Modric
PAP/EPA / Alberto Estevez / Na zdjęciu: Frenkie De Jong (z lewej) oraz Luka Modric
zdjęcie autora artykułu

Plany transferowe FC Barcelony nie zwalniają tempa i na liście celów pojawiło się kolejne nazwisko. Tym razem negocjacje już się rozpoczęły.

Już na początku listopada zawodnik United był wymieniany w gronie potencjalnych celów transferowych FC Barcelony. Dziś te doniesienia się potwierdziły. Jak podaje Fichajes.net, piłkarz Manchesteru United Edinson Cavani znalazł się na celowniku Blaugrany.

Co więcej, źródło twierdzi, że Duma Katalonii prowadzi już nawet negocjacje z klubem Premier League w sprawie ewentualnego styczniowego transferu. Sporym argumentem sprzedaży Urugwajczyka przez Czerwone Diabły byłaby jego małoznacząca rola w ich zespole. Cavani zagrał w tym sezonie zaledwie 270 minut.

Barcelona jest zmuszona do zakupu nowego napastnika po utracie możliwości korzystania z usług Sergio Aguero. Argentyńczyka wyeliminowały z grania długotrwałe problemy zdrowotne.

ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek

Wspomniane doniesienia z początku listopada mówiły o chęci zakupu doświadczonych napastników, którzy nie są obecnie w najlepszej sytuacji w swoich drużynach, a byliby chętni na wypożyczenie do czerwca. Wśród tych piłkarzy oprócz Cavaniego pojawili się Raheem Sterling i Timo Werner. Takie informacje podała wtedy "Marca".

Urugwajczyk to niejedyny piłkarz angielskiego klubu, którym Duma Katalonii jest zainteresowana. Według Sport.es, na radarze Blaugrany pojawił się także piłkarz City Ferran Torres, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Cavani w czerwonej części Manchesteru pojawił się w październiku 2020 roku. Przeszedł on wtedy z Paris Saint-Germain na zasadzie wolnego transferu.

Kibice ocenili zachowanie Roberta Lewandowskiego. Wyniki nie zostawiają wątpliwości Ironiczny komentarz Krychowiaka. Już nie może się doczekać baraży

Źródło artykułu: