Piłkarz trafiony butelką w głowę. Są pierwsze konsekwencje

Getty Images / Na zdjęciu: Kibice Olympique Lyon
Getty Images / Na zdjęciu: Kibice Olympique Lyon

Francuski klub został ukarany przez Zawodową Ligę Piłkarską (LFP). Dimitri Payet po raz kolejny w tym sezonie padł ofiarą przemocy stadionowej.

Mecz 14. kolejki francuskiej ekstraklasy nie został przeprowadzony do końca z powodu skandalicznego zachowania kibiców Olympique Lyon. Spotkanie przerwano już w piątej minucie. Wówczas uderzony butelką w głowę został Dimitri Payet - piłkarz Olympique Marsylia.

Zawodnicy obu klubów zaraz po zdarzeniu, zostali wysłani do szatni i tam oczekiwali dalszych decyzji. Przerwa trwała około dwóch godzin. Ostatecznie nie zdecydowano się wznowić spotkania.

Obecny sezon Ligue 1 nie należy do spokojnych. Mecz z udziałem piłkarzy Marsylii przerwano już w Nicei. Wówczas po raz pierwszy ofiarą agresywnego zachowania kibiców padł Payet, w którego rzucono butelką z trybun. Spotkania nie udało się przeprowadzić do końca, powtórzono je dwa miesiące później.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany

Reakcja władz była natychmiastowa. Zawodowa Liga Piłkarska (LFP) podjęła decyzję, że najbliższe spotkanie Lyonu odbędzie się bez udziału publiczności. Dokładny wymiar kary poznamy jednak dopiero 8 grudnia. Wtedy dowiemy się w jaki sposób francuski klub zostanie ukarany za zachowania kibiców.

Piłkarzem Olympique Marsylia jest Arkadiusz Milik. Polak w tym sezonie nie miał zbyt wielu okazji do gry w zespole. Na początku sezonu leczył kontuzję, obecnie - podobnie jak cały zespół - padł ofiarą skandalicznego zachowania fanów drużyny przeciwnej.

Najbliższe spotkanie Marsylia rozegra w roli gospodarza. Przeciwnikiem będzie Troyes. Mecz zaplanowano na 28 listopada.

Reprezentacja Chorwacji ma nowego asystenta. Jest nim były piłkarz >>
Mourinho z niespodzianką dla młodego piłkarza. "Obiecałem, że mu to kupię" >>

Źródło artykułu: