AS Roma zepsuła debiut Andrijowi Szewczence

Getty Images / Getty Images / Na zdjęciu: Andrij Szewczenko
Getty Images / Getty Images / Na zdjęciu: Andrij Szewczenko

Strzały wprowadzonego z ławki rezerwowych nastolatka zdecydowały o zwycięstwie AS Romy. Giallorossi pokonali 2:0 Genoę CFC, którą po raz pierwszy poprowadził Andrij Szewczenko.

AS Roma straciła punkty w sześciu z siedmiu meczów między październikową a listopadową przerwą reprezentacyjną. Skończył się "miesiąc miodowy" po zatrudnieniu Jose Mourinho i dziennik "La Gazzetta dello Sport" detalicznie analizował błędy popełnione przez Portugalczyka w szatni Giallorossich. Rzymianie zamierzali uspokoić nastroje zwycięstwem w Genui.

Drużyna Mourinho przeważała w pierwszej połowie. W 14. minucie piłka znalazła się w bramce Salvatora Sirigu, ale gol został anulowany z powodu zagrania ręką Tammy'ego Abrahama. Świetną szansę na zdobycie prowadzenia miał Eldor Szomudorow, ale z czystej pozycji strzelił zdecydowanie za wysoko. AS Roma zeszła do szatni na przerwę po oddaniu tylko jednego uderzenia celnego.

W roli szkoleniowca Genoi debiutował Andrij Szewczenko. Ukrainiec zastąpił na stanowisku Davida Ballardiniego. Według lokalnych mediów Szewczenko miał poważnie brać pod uwagę wystawienie w podstawowym składzie Aleksandra Buksy, ale ostatecznie posadził go na ławce rezerwowych. Z Goranem Pandevem zagrał w ataku Caleb Ekuban, a Buksa był zmiennikiem w 90. minucie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowity pocisk! Bramkarz stał jak zamurowany

Utrzymywał się bezbramkowy remis, co irytowało Jose Mourinho. Krótko po przerwie tradycyjnie zobaczył żółtą kartkę za awanturowanie się blisko boiska. AS Roma ponownie przeważała pod względem posiadania piłki, ale nie stwarzała licznych sytuacji do zdobycia gola. W 74. minucie Henrich Mchitarjan oddał 14. uderzenie na bramkę Rossoblu, ale zarazem 13. niecelne.

Mourinho zdecydował się na wprowadzenie z ławki rezerwowych Felixa Afenę-Gyana za Eldora Szomurodowa i była to świetna decyzja szkoleniowca Romy. Nastolatek strzelił gola na 1:0. Piłka powędrowała jak po sznurku między gośćmi aż trafiła od Henricha Mchitarjana do młodziana. Afena-Gyan dołożył stopę i wymierzonym uderzeniem pokonał bramkarza Genoi. W doliczonym czasie ten sam zawodnik ustalił wynik na 2:0 fenomenalnym huknięciem z dystansu. Pięknie podsumował mecz.

Nicola Zalewski był na ławce rezerwowych gości.

Genoa CFC - AS Roma 0:2 (0:0)
0:1 - Felix Afena-Gyan 82'
0:2 - Felix Afena-Gyan 90'

Składy:

Genoa: Salvatore Sirigu - Andrea Masiello, Johan Vasquez, Stefano Sabelli (84' Paolo Ghiglione) - Davide Biraschi (84' Flavio Junior Bianchi), Milan Badelj (90' Pablo Galdames), Nicolo Rovella, Andrea Cambiaso - Stefano Sturaro (90' Aleksander Buksa) - Goran Pandev (63' Hernani), Caleb Ekuban

Roma: Rui Patricio - Gianluca Mancini, Marash Kumbulla (87' Chris Smalling), Roger Ibanez - Rick Karsdorp, Lorenzo Pellegrini (90' Edoardo Bove), Jordan Veretout, Stephan El Shaarawy - Henrich Mchitarjan - Tammy Abraham, Eldor Szomurodow (74' Felix Afena-Gyan)

Żółte kartki: Cambiaso, Badelj, Sabelli (Genoa) oraz Veretout, Afena-Gyan (Roma)

Sędzia: Massimiliano Irrati

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 AC Milan 38 26 8 4 69:31 86
2 Inter Mediolan 38 25 9 4 84:32 84
3 SSC Napoli 38 24 7 7 74:31 79
4 Juventus FC 38 20 10 8 57:37 70
5 Lazio Rzym 38 18 10 10 77:58 64
6 AS Roma 38 18 9 11 59:43 63
7 ACF Fiorentina 38 19 5 14 59:51 62
8 Atalanta Bergamo 38 16 11 11 65:48 59
9 Hellas Werona 38 14 11 13 65:59 53
10 Torino FC 38 13 11 14 46:41 50
11 US Sassuolo 38 13 11 14 64:66 50
12 Udinese Calcio 38 11 14 13 61:58 47
13 Bologna FC 38 12 10 16 44:55 46
14 Empoli FC 38 10 11 17 50:70 41
15 Sampdoria Genua 38 10 6 22 46:63 36
16 Spezia Calcio 38 10 6 22 41:71 36
17 US Salernitana 1919 38 7 10 21 33:78 31
18 Cagliari Calcio 38 6 12 20 34:68 30
19 Genoa CFC 38 4 16 18 27:60 28
20 Venezia FC 38 6 9 23 34:69 27

Czytaj także: Juventus był bezradny aż do doliczonego czasu
Czytaj także: Atalanta zaatakowała Sardynię "taranem"

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
22.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Romy za zwycięstwo!