60-letni Kevin Norman z Watford zmarł w drodze na mecz eliminacji MŚ 2022 Anglików z San Marino (10:0). Ciało kibica zostało odnalezione przez przechodnia, który zauważył je unoszące się na wodzie w Canale Grande w Wenecji - informuje "The Sun".
Wezwani na miejsce strażacy wydostali ciało na brzeg, gdzie mężczyznę uznano za zmarłego. Brytyjczyk został zidentyfikowany na podstawie karty kredytowej znalezionej w kieszeni jego ubrania.
Policja obecnie oczekuje na wyniki sekcji zwłok, która ustali przyczynę śmierci sympatyka Synów Albionu. Prokuratura zdecyduje wtedy, czy ewentualnie wszcząć śledztwo karne w tej sprawie.
Na Facebooku przyjaciele i grupy angielskich fanów opisują Normana jako legendę środowiska kibicowskiego. Zgłoszono pomysł, by oddać mu hołd oklaskami w 60. minucie sobotniego (20.11. o godz. 16:00) meczu Watford FC z Man Utd w Premier League.
"Kevin był dobrze znany wśród fanów Watfordu i nie opuścił żadnego meczu ligowego od prawie 40 lat. Nie przegapił też żadnego spotkania reprezentacji Anglii od lat 90. ubiegłego wieku" - pisze o zmarłym "The Sun".
Sad news as we learn that ever present @WatfordFC and @England home and away super fan, Kevin Norman, sadly passed away yesterday.Lovely bloke.Well respected amongst watford and England fans.Condolences to family and friends at this sad time. Golden boy forever. #watfordfc pic.twitter.com/PIzxxHiq61
— The1881Movement (@The1881_wfc) November 16, 2021
Zobacz:
Tragiczny wypadek po meczu. Klub Milika opublikował oświadczenie
Żałoba w klubie Michała Pazdana. Dwóch kibiców Ankaragucu zginęło z wyjazdu na mecz