Środa to dzień, podczas którego na hiszpańskim zgrupowaniu reprezentacji Polski dzieje się naprawdę dużo. Przy okazji porannego treningu kadrowiczów, przewinęło się sporo gości.
Prezes PZPN, Cezary Kulesza był pierwszym z wizytujących. Następca Zbigniewa Bońka obejrzał sesję treningową, a później porozmawiał z braćmi Żuk oraz ich ojcem, Mariuszem.
Michał Żuk i Miłosz Żuk to podbijający Katalonię juniorzy - odpowiednio - FC Barcelony i Girony FC. Starszy z nich określany był jako "Mały Messi", a trenerzy z La Masii przyznawali, że przewyższa umiejętnościami swoich rówieśników. Młodzi piłkarze otrzymali zaproszenie od PZPN-u, by obejrzeć, jak trenują kadrowicze.
ZOBACZ WIDEO: Sousa optymistycznie nastawiony ws. Casha. "Jestem przekonany, że zintegruje się z pozostałymi"
Później przyszła pora na dość dużą niespodziankę. W Caldes de Malavella pojawił się sam Pep Guardiola. Hiszpan przez dłuższą chwilę rozmawiał z Robertem Lewandowskim, którego trenował w Bayernie Monachium przed kilkoma laty.
Szkoleniowiec Manchesteru City bardzo ceni sobie Polaka, którego określił kiedyś mianem najbardziej profesjonalnego zawodnika, z jakim pracował. Latem mówiono o tym, że Guardiola chciałby 33-latka z powrotem u siebie, jednak póki co temat nie jest kontynuowany.
50-letni trener jest w Katalonii, ponieważ został zaproszony przez innego szkoleniowca, Juana Carlosa Unzue na charytatywny turniej golfowy, który się tam odbędzie. Panowie znają się jeszcze z czasów, kiedy Pep prowadził FC Barcelonę.
Polacy już w piątek, 12 listopada zmierzą się z Andorą na wyjeździe, a w poniedziałek, 15 listopada podejmą Węgrów na Stadionie Narodowym.
KIBICE:
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 10, 2021
Ciekawe czy następny vlog na ŁNP będzie jeszcze ciekawszy?
OPERATOR: pic.twitter.com/VXc2oOCNdy
Czytaj także:
Paulo Sousa gra o wszystko
Jest decyzja ws. Matty'ego Casha