Zejście Karola Linettego przyniosło nieszczęście Torino FC

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Fabio Fagiolini / Na zdjęciu: Andrea Belotti i gracze Spezii
PAP/EPA / Fabio Fagiolini / Na zdjęciu: Andrea Belotti i gracze Spezii
zdjęcie autora artykułu

Po niespełna godzinie trener Torino FC zdecydował się na zmianę trzech zawodników w jedenastce. Boisko opuścił między innymi Karol Linetty. Krótko po wznowieniu drużyna straciła decydującego gola na 0:1 w meczu ze Spezią Calcio.

W tym artykule dowiesz się o:

Karol Linetty stał się zaufanym człowiekiem trenera Ivana Juricia, który latem zabrał się za poprawianie wyników Torino. Polak gra w podstawowym składzie, a w poprzednim, prestiżowym dla niego meczu z Sampdorią miał udział przy golu. Linetty i pozostali gracze Toro grali w sobotę z innym zespołem z Ligurii - Spezią. Ich planem było umocnienie w górnej połowie tabeli i zbliżenie do miejsc premiowanych awansem do europejskich pucharów.

Linetty został ustawiony wspólnie z Dennisem Praetem za plecami napastnika Andrei Belottiego. Poza Polakiem i Belgiem w środku pola zagrali Tomas Rincon oraz Sasa Lukić. Zdominowanie drugoroczniaka w elicie wydawało się na papierze prawdopodobne.

Przyjezdni mieli jednak swoje problemy. Spezia stworzyła sobie pierwszą szansę na strzelenie gola. Daniele Verde dostał podanie od Emmanuela Gyasiego, ale pod naporem obrońcy nie trafił w bramkę. Po przeciwnej stronie boiska pokonać Ivana Provedela próbowali Bremer oraz Andrea Belotti, ale bezskutecznie. Torino FC domagało się jeszcze podyktowania rzutu karnego. Daniele Orsato nie zdecydował się na to.

W 57. minucie była seria zmian trenera Juricia, a z boiska zostali zdjęci obciążeni żółtymi kartkami Karol Linetty oraz Tomas Rincon, a także napastnik Andrea Belotti. Gra została dopiero co wznowiona i Spezia wykorzystała bałagan w szeregach Torino. Jacopo Sala oddał efektowne uderzenie z dystansu, a do piłki nie zdążył na linii Vanja Milinković-Savić.

Granata miała czas na wyrównanie, ale dużo jej dośrodkowań oraz podań prostopadłych trafiało do zawodników Spezii. Nie potrafił się odnaleźć nowy napastnik Antonio Sanabria.

Spezia Calcio - Torino FC 1:0 (0:0) 1:0 - Jacopo Sala 58'

Składy:

Spezia: Ivan Provedel - Kelvin Amian, Martin Erlić, Dimitrios Nikolaou, Simone Bastoni - Wiktor Kowałenko (90' Salva Ferrer), Jacopo Sala (71' Eddie Salcedo) - Emmanuel Gyasi, Daniele Verde (80' Rey Manaj), Giulio Maggiore - M'Bala Nzola

Torino: Vanja Milinković-Savić - Ricardo Rodriguez, Bremer, Koffi Djidji (84' Armando Izzo) - Ola Aina, Tomas Rincon (57' Daniele Baselli), Sasa Lukić, Wilfried Stephane Singo (74' Simone Zaza) - Dennis Praet, Karol Linetty (57' Marko Pjaca) - Andrea Belotti (57' Antonio Sanabria)

Żółte kartki: Amian, Nikolaou, Kowałenko (Spezia) oraz Rincon, Linetty, Sanabria (Torino)

Sędzia: Daniele Orsato

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
38
26
8
4
69:31
86
2
38
25
9
4
84:32
84
3
38
24
7
7
74:31
79
4
38
20
10
8
57:37
70
5
38
18
10
10
77:58
64
6
38
18
9
11
59:43
63
7
38
19
5
14
59:51
62
8
38
16
11
11
65:48
59
9
38
14
11
13
65:59
53
10
38
13
11
14
46:41
50
11
38
13
11
14
64:66
50
12
38
11
14
13
61:58
47
13
38
12
10
16
44:55
46
14
38
10
11
17
50:70
41
15
38
10
6
22
46:63
36
16
38
10
6
22
41:71
36
17
38
7
10
21
33:78
31
18
38
6
12
20
34:68
30
19
38
4
16
18
27:60
28
20
38
6
9
23
34:69
27

Czytaj także: PSG trafione w doliczonym czasie. Cios dla Niemców w Lidze Mistrzów Czytaj także: Absurdalny gol samobójczy nie zatrzymał Juventusu. Aż sześć trafień w Turynie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego

Źródło artykułu: