To był teatr jednego aktora. W pierwszoplanową rolę w Monachium, i to jaką, wcielił się Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu rozegrał kapitalny mecz. Co prawda pod koniec pierwszej połowy nie strzelił rzutu karnego, ale po tym co pokazał wcześniej oraz później niewielu już o tym pamięta.
Lewandowski ustrzelił hat-tricka, a Bayern pokonał na własnym stadionie Benfikę Lizbona aż 5:2. Mistrzowie Niemiec już po czterech kolejkach zapewnili sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, a sam Lewandowski - z 8 bramkami na koncie - został liderem klasyfikacji strzelców rozgrywek.
To jak fenomenalnie spisuje się kapitan reprezentacji Polski w Lidze Mistrzów, najlepiej pokazuje bilans strzelonych goli przez pozostałe trzy drużyny grupy E. Piłkarze Benfiki, Barcelony oraz Dynamo Kijów, w czterech kolejkach, strzelili łącznie... 7 goli. To mniej niż sam Lewandowski.
Bezlitosny dla rywali Bayernu był Wojciech Kowalczyk. Słynący z mocnych i kontrowersyjnych opinii były piłkarz Legii jednym słowem nazwał graczy hiszpańskiej, portugalskiej i ukraińskiej drużyny. "Fajna ta grupa. Lewandowski 8 goli, a pozostałe dziady 7" - napisał Kowalczyk. Spójrzcie:
Fajna ta grupa.Lewandowski 8 goli,a pozostałe dziady 7. pic.twitter.com/Kq5hKeEZ1I
— Wojciech Kowalczyk (@W_Kowal) November 2, 2021
Czytaj także:
Legia podejmie kroki prawne przeciwko Kowalczykowi. "Jesteśmy zszokowani"
Wojna trwa! Kowalczyk nie gryzł się w język w sprawie gwiazdora Legii
ZOBACZ WIDEO: Gwiazdor Bayernu dał prawdziwy popis! Lewandowski i koledzy dumni
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)