"Autorytet jeśli chodzi o kwestie alkoholowe". Vuković ostro o Kowalczyku

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković w barwach Legii Warszawa
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković w barwach Legii Warszawa

Aleksandar Vuković, były trener Legii Warszawa, w "Magazynie Sportowym RDC" nie pozostawił suchej nitki na Wojciechu Kowalczyku, który - według klubu - miał przedstawiać nieprawdziwe informacje na temat zespołu i piłkarzy.

Zaiskrzyło na linii Legia Warszawa - Wojciech Kowalczyk. 39-krotny reprezentant Polski (w latach 1991-99) w programie "Liga Minus" na Weszło TV, a także w wielu innych mediach, mówił o - tu cytat: "grupie pijackiej" w ekipie Wojskowych, która "baluje na mieście".

Mistrzowie Polski zapowiedzieli nawet podjęcie kroków prawnych wobec 49-letniego Kowalczyka. Ten jednak to kompletnie zbagatelizował.

"Jak już będę oskarżony, to nie zaklejajcie mi oczu i nie piszcie Wojciech K." - skomentował w ironicznym stylu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań

Głos w sprawie zabrał Aleksandar Vuković, były trener Legii Warszawa, który pracował w klubie przed przyjściem Czesława Michniewicza. W "Magazynie Sportowym RDC" nie pozostawił suchej nitki na Wojciechu Kowalczyku.

- Jeżeli grupa jest, to powinny być większe dowody niż zdjęcie, które pojawiło się w internecie. Wiem, że powstało w lipcu i dorobiono teorię, że to po niedawnym meczu. Pojawia się dużo sensacyjnych rzeczy, które mogą psuć atmosferę jeszcze bardziej - powiedział Vuković.

- Słabe jest też to, że wszystko nagle pojawia się przed kolejnym spotkaniem w lidze. Wcześniej, kiedy nie było tak źle pod względem sportowym to wszystko było w porządku. Ta osoba [W. Kowalczyk - przyp. red.] jest autorytetem jeśli chodzi o kwestie alkoholowe, ale nie o dyscyplinę - dodał.

W Legii w ostatnich tygodniach panuje napięta atmosfera. Z powodu słabych wyników w PKO Ekstraklasie (tylko 9 pkt. w 10 meczach) posadę na początku tego tygodnia stracił trener Czesław Michniewicz. Jego następcą został Marek Gołębiewski. W debiucie wygrał 1:0 ze Świtem Skolwin w ramach Pucharu Polski.

Czytaj także:
"Ale będzie dobrze?" Pytał w karetce 15 razy. Prawda była dramatyczna
To może być rewolucja! Kryptowaluty wkraczają do świata sportu, szlak przeciera Lionel Messi

Komentarze (5)
avatar
Fives75
30.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Haahahahah. Wojtek "nie święty" jak pedofile zarzucił pijakom pijaństwo. Ale on już nie musi biegać. On już swoje strzelił i więcej niż te nie pijące kukły. Trener 4 kolejek ( i wypad) zabrał g Czytaj całość
avatar
marianus
30.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale spuchł od tej gorzały ! 
avatar
hack
29.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeśli chodzi o balowanie, to w piłce chyba oprócz Peszki, większego autorytetu z mega doświadczeniem na tym polu, od Wojtusia nie znajdziecie. 
avatar
Lipowy Batonik
29.10.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Gdyby zaczepki i wszelkie złote myśli Kowalczyka były ignorowane to z czasem chłop by sobie darował z tym bełkotem.Natomiast jeśli niektóre gryzipiórki same proszą go o 'komentowanie' niektóryc Czytaj całość
avatar
Legionowiak 2.0
29.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Świetnie słowa "Vuko"! "Kowal" to piłkarski menel, z Peszko nie jedną wódkę wypili!