Wlazło dopiero w 117. minucie. Wielkie emocje w Katowicach, dramat GKS-u

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Piłkarze Bruk-Bet Termaliki Nieciecza
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: Piłkarze Bruk-Bet Termaliki Nieciecza

90 minut nie wystarczyło do rozstrzygnięcia meczu Fortuna Pucharu Polski w Katowicach. Ostatecznie Bruk-Bet Termalica wyeliminowała GKS w dramatycznych okolicznościach, po tym jak Piotr Wlazło strzelił gola w powtórzonym rzucie karnym!

Dla 17. zespołu PKO Ekstraklasy spotkanie w Katowicach, z 12. drużyną Fortuna I ligi była szansą na poprawę nastrojów przed dalszą walką o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Długi czas goście nie potrafili przeprowadzić akcji, która mogłaby zaskoczyć Dawida Kudłę.

W grze obu zespołów było widać różnicę w jakości, jednak GKS Katowice grał w 1/16 Fortuna Pucharu Polski z wielką pasją i zaangażowaniem. Mogło się wydawać, że goście będą mieli dużo materiału do analizy w poszukiwaniu gola. Jedna z ostatnich sytuacji w I połowie zmieniła jednak nastoje na katowickim stadionie.

Muris Mesanović - były mistrz Czech w barwach Slavii Praga czy klubów ekstraklasy tureckiej Super Lig w tym sezonie jest niezwykle skuteczny w Fortuna Pucharze Polski. 23 września strzelił jedynego gola Śląskowi Wrocław, a w 45. minucie wykorzystał błąd katowickiej obrony i pokonał Kudłę. To dla niego drugi kolejny gol, w weekend przełamał się w lidze i ukłuł Raków Częstochowa.

Od początku drugiej połowy goście kontrolowali przebieg spotkania, jednak z biegiem czasu, gra przesuwała się pod drugą stronę boiska. Dużo dały zmiany. Obaj trenerzy od 63. do 69. minuty dokonali aż siedmiu roszad w składach. Lepiej na tym wyszli gospodarze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!

Doskonałe wejście mógł zaliczyć Filip Kozłowski, który od razu po pojawieniu się na boisku oddał groźnie wyglądający strzał! Kibice zgromadzeni na stadionie przy ulicy Bukowej podskoczyli do góry, piłka uderzyła jednak tylko w boczną siatkę.

Same zmiany potwierdzały, że GKS robił wszystko, by wyrównać wynik spotkania, choć doskonałą szansę na podwyższenie wyniku miał Mesanović, który po strzale z woleja strzelił nad poprzeczką. W końcu gospodarze mieli uzasadnione powody do radości! Po długim podaniu ze środka boiska, Piotr Samiec-Talar uderzył w krótki róg, pokonując Tomasza Loskę! Do końca regulaminowego czasu gry więcej do powiedzenia mieli gospodarze, gol jednak już nie padł. Konieczna była dogrywka.

Już na początku dogrywki szansę mieli gospodarze! W głównej roli byli rezerwowi - Samiec-Talar podał piłkę do Kozłowskiego, który uderzył celnie na bramkę rywala! Sędzia dopatrzył się jednak spalonego i VAR to podtrzymał. Ta sytuacja nieco podcięła skrzydła gościom, którzy mieli więcej do powiedzenia na boisku.

W 110. minucie spotkania Piotr Samiec-Talar sfaulował Sebastiana Boneckiego i sędzia podyktował rzut karny! Cała sytuacja trwała bardzo długo, sędzia konsultował się z wozem VAR, później musiał uspokajać zawodników. Piotr Wlazło najpierw został zatrzymany przez Kudłę, jednak bramkarz wyszedł przed linię bramkową! W powtórce Wlazło "wcinką" pokonał bramkarza rywali. Do końca przedstawiciel PKO Ekstraklasy nie dał sobie wydrzeć zwycięstwa i to Bruk-Bet Termalica gra w 1/8 finału!

GKS Katowice - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:2 (0:1, 1:1, 1:1)
0:1 - Muris Mesanović 45'
1:1 - Piotr Samiec-Talar 84'
1:2 - Piotr Wlazło 117' (k.)

Składy:

GKS Katowice: Dawid Kudła - Arkadiusz Jędrych, Hubert Sadowski, Grzegorz Janiszewski - Szymon Kiebzak, Grzegorz Rogala (78' Piotr Samiec-Talar) - Krystian Sanocki (63' Adrian Błąd), Marcin Urynowicz (63' Rafał Figiel), Oskar Repka, Patryk Szwedzik (68' Danian Pawłas)- Arkadiusz Woźniak (69' Filip Kozłowski).

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Tomasz Loska - Mateusz Grzybek, Wiktor Biedrzycki, Michal Bezpalec, Marcin Grabowski (66' Bartłomiej Kukułowicz) - Piotr Wlazło, Adam Radwański (66' Sebastian Bonecki), Michal Hubinek - Muris Mesanović (118' Samuel Stefanik), Martin Zeman (66' Marcin Wasielewski), Kacper Śpiewak.

Żółte kartki: Samiec-Talar, Kudła (GKS), Śpiewak, Grzybek, Stefanik (Bruk-Bet Termalica).

Sędzia: Marek Opaliński.

Źródło artykułu: