Reprezentant Polski może trafić do mistrza Włoch. "Ma podwójną zaletę"

Getty Images / Na zdjęciu: Bartosz Bereszyński
Getty Images / Na zdjęciu: Bartosz Bereszyński

Zbliża się zimowe okienko transferowe, a to sprawia, że znowu odżywa temat zmiany klubu przez Bartosza Bereszyńskiego. Może tym razem uda mu się trafić do jednego z gigantów Serie A.

Bartosz Bereszyński w tym sezonie nadal jest jedną z czołowych postaci w Sampdorii Genua. Reprezentant Polski ma nawet na koncie dwie asysty w Serie A. Nie dziwi zatem, że znowu znalazł się na celowniku czołowych klubów ligi włoskiej.

Niedawno tamtejsze media informowały, że Jose Mourinho rozważa sprowadzenie 29-latka do Romy. "Bereś" jednak może otrzymać znacznie bardziej kuszącą propozycję. Portal calciomercato.com zdradza, że nasz rodak jest w kręgu zainteresowań Interu Mediolan.

Mistrz Włoch gra trójką środkowych obrońców, więc szuka wahadłowego. Latem sprowadzono Denzela Dumfriesa, który miał za sobą świetne Euro 2020. Holender jednak rozczarowuje i nie potrafi przystosować się do specyfiki Serie A, przez co trener Simone Inzaghi sadza go na ławce rezerwowych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego

Mediolańczykom marzy się Nahitan Nandez z Cagliari Calcio, ale już w przeszłości negocjacje klubów zakończyły się fiaskiem. Urugwajczyka wprawdzie można wypożyczyć już w styczniu, ale potem trzeba będzie za niego zapłacić dużą kwotę przy transferze definitywnym. Dlatego alternatywą jest Bereszyński.

"To zawodnik mniej medialny, ale godny zaufania i ma podwójną zaletę. To niskie koszty, które są znacznie niższe jak w przypadku Nandeza oraz gotowość wskoczenia do składu Inzaghiego z marszu" - pisze włoski portal.

Polski piłkarz już w przeszłości był łączony z Interem, co może wskazywać, że cały czas jest obserwowany przez ten klub. Może więc w styczniu będziemy świadkami kolejnego wielkiego transferu z udziałem naszego rodaka?

Polak robi furorę. Szykuje się głośny transfer! >>

Bayern wytypował następcę Roberta Lewandowskiego! Kwota transferu zwala z nóg >>

Źródło artykułu: