Michniewicz jasno przed Lechem: Rzucimy wszystkie siły

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: trener Czesław Michniewicz
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: trener Czesław Michniewicz

- Czy jest gęsta atmosfera przed meczem z Lechem? Zależy, co rozumieć przez gęstą atmosferę - mówił Czesław Michniewicz na przedmeczowej konferencji prasowej.

Dla Legii Warszawa mecz Lechem Poznań będzie szczególnie istotny. Warszawianie, po słabym początku sezonu, muszą gonić czołówkę. Lech natomiast, jak do tej pory, gra jak z nut i pewnie przewodzi w tabeli PKO Ekstraklasy. W przypadku porażki Legii, strata do "Kolejorza" będzie wynosić już 15 punktów.

- Potrzebujemy punktów jak tlenu. Wiemy, jaka jest nasza sytuacja w lidze, przegraliśmy wiele spotkań. Mamy świadomość, w którym miejscu jesteśmy. Wiemy też, że Lech dobrze rozpoczął sezon, wygrał wiele spotkań, zdobywa sporo bramek. Czeka nas ciekawy mecz - zapowiedział Czesław Michniewicz.

- Rzucimy wszystkie siły na Lecha. Mam nadzieję, że ten dłuższy odpoczynek wystarczy do pełnej regeneracji. Ktoś może sobie z tego żartować, ale ten jeden dzień jest bardzo istotny - podkreślił.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Kibice Realu pytają czy to Cristiano Ronaldo?

Szkoleniowiec Legionistów z dużym respektem podchodzi jednak do najbliższego rywala.

- Lech dobrze funkcjonuje jako zespół, ma doświadczonego trenera, kilka indywidualności, zawodników znajdujących się w dobrej formie, silną ławkę i dużą rywalizację o miejsce w składzie. Ma też dużo czasu od meczu do meczu, grają praktycznie raz w tygodniu. Nie mają żadnych dodatkowych gier i to powoduje, że mają dużo czasu, aby dobrze się przygotować do każdego spotkania. I to jest widoczne - podkreślił Michniewicz.

- Czy jest gęsta atmosfera przed meczem z Lechem? Zależy, co rozumieć przez gęstą atmosferę. Jest skupienie, widać dużą mobilizację wśród zawodników - podkreślił szkoleniowiec warszawian. - Mamy świadomość, co to za spotkanie, mieliśmy dużo czasu, aby o tym wszystkim pomyśleć, poukładać sobie w głowie. Myślę, że jeśli chodzi o zespół, to jestem przekonany, że zagramy dobre spotkanie. Wynik jest zawsze sprawą otwartą. Gramy z dobrą drużyną, musimy zagrać na takim poziomie jak w Lidze Europy I wtedy możemy myśleć o korzystnym wyniku. Jeśli nie zagramy tak, jak w Europie, to będziemy mieli problemy - dodał.

Wiadomo już, że w meczu z Lechem będzie mógł zagrać Mahir Emreli (więcej TUTAJ). Nie oznacza to jednak, że Legia jest wolna od problemów kadrowych.

- Artur Boruc wciąż nie trenuje, czekamy na lepsze wiadomości, jednak to wszystko się przeciąga w czasie. Abu Hanna wrócił z Izraela z kontuzją, prawdopodobnie będzie musiał przejść zabieg, jest duże prawdopodobieństwo, że w tej rundzie już nie zagra. Mateusz Hołownia również narzeka na drobny uraz, który wykluczył go z treningów - wyjaśnił Michniewicz zaznaczając jednocześnie, że reszta piłkarzy jest gotowa do gry, w tym Mattias Johansson, który może zagrać w niedzielę nawet od pierwszej minuty.

Trener Legii wymienił także rzeczy, nad którymi jego zespół pracował w trakcie ostatniej przerwy reprezentacyjnej. - Skupiliśmy się, przede wszystkim, na motoryce. Wiemy, że czeka nas jeszcze wiele spotkań o dużej intensywności, stąd był jedyny moment na to, aby popracować nad motoryką. Trenowaliśmy też elementy taktyczne takie jak rozegranie piłki, zachowanie w fazie bronienia czy przechodzenie z obrony do ataku i w drugą stronę - powiedział Michniewicz.

Początek meczu Legia Warszawa - Lech Poznań zaplanowano na niedzielę, 17 października, na godzinę 17:30.

Czytaj także: 
Real Madryt staje do walki o Pogbę. Ma być to element wielkiej operacji
Reprezentant Walii z poważną chorobą. "Zaczynam leczenie w przyszłym tygodniu"

Źródło artykułu: