Lewandowski i Haaland w jednym zespole? Polak skomentował doniesienia

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski w wywiadzie dla dziennika "Marca Claro" zajął stanowisko ws. współpracy na boisku z norweskim napastnikiem Erlingiem Haalandem.

- Zawsze chcę być graczem, który pasuje do dowolnej taktyki, do dowolnego trenera, do dowolnej drużyny. Chcę być nowoczesnym napastnikiem, który potrafi grać po prawej stronie, po lewej, głową, w kontrataku - przyznał Robert Lewandowski w wywiadzie dla meksykańskiej gazety "Marca Claro" (więcej TUTAJ).

Napastnik Bayernu Monachium dodał, że trening systemowy zawsze był dla niego bardzo ważny. - Zawsze sądziłem, że mogę poprawiać swoje umiejętności. Być wszechstronnym graczem - teraz i w przyszłości. Chcę być napastnikiem, który może zrobić wszystko, a nie tylko tym, który trzyma piłkę przy nodze lub jest ogniwem kontrataku - podkreślił.

Jedno z pytań do Lewandowskiego dotyczyło ewentualnej współpracy na boisku z... Erlingiem Haalandem z Borussii Dortmund. Norweski napastnik w ostatnich miesiącach jest łączony z ekipą Bawarczyków.

ZOBACZ WIDEO: Polski Związek Piłki Nożnej z nowymi pomysłami? "Przedstawimy je panu premierowi"

- Jesteśmy różnymi piłkarzami. On jest wspaniałym, młodym zawodnikiem z wielką przyszłością. Uwielbia grać w kontrataku, ma bardzo dobrą lewą nogę, ogromną siłę. Ja jestem napastnikiem innego typu. Wspólna gra? Nie jestem tym, który mówi, że nie mogliśmy grać razem - ocenił 33-latek.

Co kapitan reprezentacji Polski z perspektywy lat doradziłby dziś 18-letniemu Robertowi Lewandowskiemu? - Bądź w 100 proc. pewny siebie. Jeśli pochodzisz z kraju takiego jak mój, w którym nie było tylu świetnych graczy na arenie międzynarodowej, jest to trudne. Udowodnij wszystkim, że bez względu na to skąd jesteś i skąd pochodzisz liczy się to, jak dobry jesteś. To zawsze miałem w głowie - cytuje "Lewego" "Marca Claro".

W wywiadzie Lewandowski docenił swój Bayern Monachium. Przejście do klubu z Bawarii było dla niego "dużym skokiem". Dziś doskonale pamięta pierwsze treningi z Lammem, Riberym, Robbenem, Xabim Alonso, Neuerem czy Muellerem.

- Poziom szkolenia był bardzo wysoki, pamiętam, że chciałem się dużo nauczyć, chciałem zrobić kolejny krok w mojej karierze. Zawsze myślałem, że mogę nauczyć się od tych graczy pozytywnych rzeczy w obronie lub ataku. Pep Guardiola nauczył mnie patrzeć na futbol z innego punktu widzenia, z innej perspektywy - zdradził.

Na koniec padło pytanie: "Gdzie w przyszłym sezonie zagra Robert Lewandowski?" - Tak naprawdę, nie myślę o tym. Dopiero zaczynamy sezon, za nami tylko dwa miesiące, mam dwuletni kontrakt - zakończył wychowanek Varsovii Warszawa.

Zobacz:
Złota Piłka dla Lewandowskiego. Drugi raz mu tego nie zrobią

Komentarze (2)
avatar
rose.yeah.bunnyXD
12.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bobaczku Lahm to sie pisze qxa Lahm a nie Lamm. Wiem ze go juz w Fifie nie ma, ale to nie znaczy ze mozna tak znakomitego dosrodkowujacego niepamietac, no ludzie 
avatar
yes
11.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Lewandowski przebrany w koszulkę reprezentacyjną jest przenoszony do przeszlości i przyszłości. Może w następnym odcinku wyląduje na Dzikim Zachodzie? A może będzie na Filipinach z Kleksem lub Czytaj całość