Prawy obrońca doczekał się debiutu w meczu o stawkę. Robert Gumny mógł zaprezentować się przed publicznością na Stadionie Narodowym i rozegrał 90 minut przeciwko San Marino. Polacy wbili pięć bramek przedostatniej drużynie rankingu FIFA.
23-latek podzielił się swoimi wrażeniami tuż po meczu. - Wspaniałe uczucie zagrać przy takiej publiczności, na to czekałem długo, bardzo się cieszę, że trener dał mi szansę. Idealny rywal, by się pokazać. Czy się to udało, to już nie mnie oceniać - powiedział na antenie Polsatu Sport Premium 1.
- Mimo prowadzenia 1:0, 2:0 czy 3:0 San Marino nadal grało konsekwentnie z tyłu. Nie gra się łatwo przeciwko takiemu rywalowi. Myślę, że oni mogą być zadowoleni z wyniku, my chcielibyśmy wyższej wygranej. Brakowało nam wykończenia, tych akcji trochę było, szwankowało ostatnie podanie - skomentował gracz FC Augsburg.
Gumny jest pewny swego przed nadchodzącym spotkaniem. - W meczu z Albanią na pewno dużo zawodników będzie świeżych, będzie ogromna rotacja w składzie. Jedziemy tam po trzy punkty i tylko to się liczy - zakończył reprezentant Polski. Zespół Paulo Sousy zagra na wyjeździe z Albanią 12 października o godz. 20:45.
Czytaj także:
Tomasz Kędziora: Całe życie czeka się na takie momenty
"Emocje już zeszły". Łukasz Fabiański zdradził, co dalej z jego karierą
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tego byś się nie spodziewał po trenerze Roberta Lewandowskiego