Mnóstwo policji na zgrupowaniu kadry. "Próbujemy wszystkiego"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Treningu mniej, ale dzięki temu lepsza regeneracja - takie zmiany wprowadził na obecnym zgrupowaniu trener Paulo Sousa. We wtorek polscy gracze mogli poczuć się jak prezydent. Ich hotel otaczały służby specjalne.

Dawno nie było takiego poruszenia na zgrupowaniu reprezentacji. Policja ustawiona już kilkaset metrów od hotelu, w wyznaczonych punktach czatujący funkcjonariusze, co jakiś czas informujący przez krótkofalówki, co dzieje się na drodze. Znaczna część parkingu przed hotelem została wyłączona z użytku ze względu na radiowozy i jednostki specjalne. Tuż przy drzwiach wejściowych ustawiony rząd zaparkowanych ciemnych BMW - jakby właściciele tej marki urządzili właśnie wyprzedaż. W środku tłum i uzbrojone służby. Nie była to jednak obstawa dla Roberta Lewandowskiego i jego kolegów. W hotelu kadry, 5 i 6 października, odbywa się Warsaw Security Forum z udziałem ministrów, dyplomatów, ekspertów polityki oraz przede wszystkim prezydenta Andrzeja Dudy.

Z okazji tego zjazdu na forum obronne Lewandowski zażartował nawet podczas konferencji prasowej. - Jak widać, próbujemy wszystkiego, żeby poprawić naszą grę w defensywie - uśmiechał się kapitan naszej drużyny, nawiązując do słabej postawy reprezentacji w tym elemencie gry. Za kadencji Paulo Sousy nasza kadra nie straciła bramki tylko w jednym z jedenastu meczów (wygranym 3:0 z Andorą). Polska obrona dała się nawet oszukać zawodnikom San Marino - przedostatniej drużynie na świecie, gdy we wrześniu Nicola Nanni pokonał Łukasza Skorupskiego. W sumie drużyna Sousy straciła 17 goli.

- Jest to element do poprawy, zdecydowanie - komentował "Lewy". - Trudno wytłumaczyć nawet, skąd brały się niektóre gole i dlaczego je traciliśmy. Mam nadzieję, że jako drużyna będziemy w obronie stabilniejsi i lepsi, na tyle, by przeciwnik miał problem nie tylko ze strzeleniem nam gola, ale też ze stworzeniem sytuacji. To nasz cel i wyzwanie, by poprawić grę w obronie, ale też nie zapominać o ofensywie - mówił Lewandowski.

ZOBACZ WIDEO: Kamil Glik niesłusznie oskarżony o rasizm. Prezes PZPN zdradza jaki gest wykonał polski obrońca

We wtorek kadrowicze odbyli pierwszy trening. Październikowe zgrupowanie jest mniej intensywne niż ostatnio, bo w tym miesiącu drużyna zagra o jedno spotkanie mniej. Z tego względu trener Paulo Sousa zdecydował się dać zawodnikom dodatkowy dzień wolnego na regenerację i załatwienie swoich spraw. Piłkarze mieli czas, by stawić się w Warszawie do godziny 13 we wtorek. U poprzednich selekcjonerów pierwszy dzień zgrupowania, najczęściej poniedziałek, wykorzystywany był choćby do prostych zajęć. Lewandowski uważa, że zmiana tej tradycji nie jest problemem.

Kibice pod hotelem i wymowny baner dla Fabiańskiego
Kibice pod hotelem i wymowny baner dla Fabiańskiego

- Większość z nas przyjeżdżała na zgrupowanie krótko po meczach i z tego powodu zostawaliśmy w hotelu, regenerowaliśmy się w pokojach, patrzyliśmy w cztery ściany. A jeżeli treningi mają być jakościowe, to tylko wtedy, gdy zawodnik jest wypoczęty. Wtedy ma to sens - twierdzi Lewandowski. - Mamy teraz dwa mecze, a nie trzy, to też zmienia postać rzeczy. W ciągu całego sezonu mamy wystarczająco podróży czy wyjazdów i na pewno taka odmiana: dodatkowy dzień spędzony z rodziną lub spokojniejszy powrót do Polski, może dać nam więcej korzyści - uważa kapitan reprezentacji.

Kibice przygotowują się powoli do pożegnalnego meczu Łukasza Fabiańskiego. Bramkarz wystąpi w kadrze po raz ostatni w karierze w spotkaniu z San Marino. Grupka fanów czekała na zawodnika West Hamu United pod hotelem ze wcześniej przygotowanym transparentem. Fabiański nie mógł osobiście podziękować kibicom za ten gest, ponieważ stawi się na zgrupowaniu w środę. W sobotę wystąpi w drużynie narodowej po raz 57.

Biało-Czerwoni rozegrają w najbliższym czasie dwa spotkania eliminacji MŚ 2022: w sobotę 9 października (godz. 20:45) z San Marino oraz we wtorek 12 października (godz. 20:45) z Albanią. W grupie I polska drużyna zajmuje trzecie miejsce tracąc punkt do Albanii.

Lewandowski otworzył restaurację w Warszawie. Widzieliśmy menu, znamy ceny!
Robert Lewandowski odejdzie z Bayernu? Kapitan kadry zabrał głos

Komentarze (7)
avatar
janusz antoni z Poznania
6.10.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mecz z ...San Marino przy 57 tys. widzów...aberracja jakas czy co? 
avatar
Legionowiak 2.0
6.10.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Reżimowy prezydent przynosi pecha jeszcze bardziej niż czarny kot w piątek trzynastego! Ja bym go nie wpuścił, nawet gdyby miał twierdził, że jest Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej i będzie Czytaj całość
avatar
Andrzej Cerazy
6.10.2021
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
no to Duda bedzie opowiadał kawały 
witekp
5.10.2021
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Ci "tajniacy" są zakamuflowani jak dresiarz w operze. 
avatar
Łączy Nas PAULO SOUSA
5.10.2021
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
"Za kadencji Paulo Sousy nasza kadra nie straciła bramki tylko w jednym z jedenastu meczów". To ja może dodam, że za kadencji Paulo nasza kadra strzela NAJWIĘCEJ bramek w historii polskiej piłk Czytaj całość