"Nie da się zrozumieć Sousy". Krytyka selekcjonera przybiera na sile

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa

Paulo Sousa powołał szeroką kadrę na mecze z San Marino i Albanią w ramach el. MŚ 2022. "Sebastian Szymański poza reprezentacją Polski na październikowe mecze... Serio?" - dziwią się eksperci.

Przed piłkarską reprezentacją Polski kolejne spotkania eliminacji mistrzostw świata 2022 - z San Marino (9 października) oraz Albanią (12 października). W poniedziałek Paulo Sousa podał nazwiska piłkarzy, którzy znaleźli się w szerokiej kadrze na najbliższe mecze Biało-Czerwonych (więcej TUTAJ).

Ostateczny skład kadry poznamy w poniedziałek 27 września. Po nieudanym dla Polaków Euro 2020 (2021) na selekcjonera spadła fala krytyki. Krytycznych głosów nie brakuje również po ogłoszeniu kandydatów do gry w październikowych pojedynkach.

"Sousa hamuje karierę Sebastiana Szymańskiego. Każdy mecz Dynamo Moskwa w tym sezonie w pierwszym składzie. Jeśli to nie jakiś nagły uraz, to nie da się zrozumieć Sousy" - skomentował na Twitterze Samuel Szczygielski z kanału ETOTO TV.

"Przemysław Płacheta w reprezentacji to żart" - dodał dziennikarz w kolejnym swoim tweecie.

Piotrowi Wołosikowi z "Przeglądu Sportowego" również nie spodobało się wysłanie powołania dla zawodnika Norwich. "Chyba w zdrapce powołanie wygrał" - podsumował w ironicznym stylu.

"Piątek i Puchacz w Bundeslidze, Płacheta w Championship, Reca i Zalewski w Serie A uzbierali w tym sezonie łącznie 4 minuty na boiskach. Luźna statystyka 5 powołanych w poniedziałkowe popołudnie" - to komentarz Marcina Borzęckiego (viaplaysport.pl).

Janusz Michallik z ESPN napisał krótko i konkretnie: "Płacheta to nieporozumienie. Brak Szymańskiego też".

Dziennikarz sportowy Programu 1 Polskiego Radia Mateusz Ligęza też był zdziwiony brakiem powołania dla Sebastiana Szymańskiego.

"Ale gdzie Sebastian Szymański?" - pytał Michał Pol ("Sportowy Kanał").

Paweł Gołaszewski ("Piłka Nożna") obecność w kadrze Płachety i brak w niej Szymańskiego skomentował jednym słowem: "żenada".

Zobacz:
Polacy błyszczeli w ligach zagranicznych. Selekcjoner miał powody do zadowolenia

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski czasem się myli. Tak przegrał z Muellerem!

Źródło artykułu: