10 
4 bramki w debiucie w Lidze Mistrzów? Brzmi, jak marzenie każdego, kto kiedyś chciał zostać profesjonalnym piłkarzem. Iworyjczyk wpisał się na listę strzelców już po niespełna 2 minutach.
Sebastien Haller jak Marco van Basten? I tak, i nie. Holender co prawda trafił do siatki rywala 4-krotnie w swoim debiucie w Champions League w barwach AC Milanu, problem jednak w tym, że wcześniej rozegrał on 22 spotkania w Pucharze Mistrzów, czyli Lidze Mistrzów przed reformą. W gruncie rzeczy, poziom obu rozgrywek był dość zbliżony. Jeśli uznamy osiągnięcie legendy Milanu za naciągane, to napastnik Ajaxu będzie jedynym, który dokonał tego od roku 1992!
27-latek do tej pory rozegrał jedynie 11 spotkań w europejskich pucharach. 10 z nich było oczywiście w Lidze Europy w barwach Eintrachtu Frankfurt, w którym błyszczał. W Europa League pokazał się z dobrej strony. Strzelił 5 bramek i zanotował 3 asysty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: babol za babolem! To się musiało źle skończyć
Po nieudanej przygodzie w West Hamie, do którego został kupiony za aż 50 milionów euro, Haller pokazuje, że nie można o nim tak po prostu zapomnieć. Przejście do Amsterdamu może okazać się tym jednym krokiem w tył, który musi wykonać, by potem zrobić kilka do przodu.
Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej przeszedł do Ajaxu zimą 2021 za 22,5 miliona euro. Od tego czasu zagrał w 29 spotkaniach, w których zdobył 21 bramek i zaliczył 8 asyst.
Czytaj także:
Klasyfikacja strzelców Ligi Mistrzów
Koszmar Kyliana Mbappe. Zszedł z boiska w 51. minucie
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (5) 
