Bayern Monachium gra obecnie najefektywniejszą piłkę w Europie. Tylko w ostatnich tygodniach pokonali Herthę (5:0), RB Lipsk (4:1), Borussię Dortmund (3:1) czy ostatnio Barcelonę (3:0). Rezultat mógł być dużo wyższy, gdyż niemiecki zespół nie wykorzystał wielu szans na podwyższenie wyniku.
Maszyna z Bawarii pod wodzą nowego trenera Juliana Nagelsmanna rozpędziła się bardzo szybko. W jej trybach wszystko funkcjonuje jak należy. W takiej formie Bayern będzie postrachem dla każdej drużyny na świecie.
- Będziemy jednym z faworytów do wygrania Ligi Mistrzów, jeśli będziemy grać na takim poziomie, który pokazaliśmy w spotkaniu przeciwko Barcelonie - cieszy się opiekun Bayernu (cytat za AS.com).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bramkarz popełnił błąd. Padł super gol
Dla monachijczyków wtorkowy mecz miał być najtrudniejszym jak dotąd testem w tym sezonie. Wszyscy eksperci wskazują na ogromną słabość Barcelony, jednak Nagelsmann z dużym szacunkiem wypowiada się o ostatnim rywalu. Z jego słów łatwo wywnioskować, że to nie Barca zagrała słabo, a Bayern znakomicie.
- W fazie grupowej ważne jest, aby dobrze zacząć, a my jesteśmy w zwycięskim klubie. Są to mecze, które pozostają w pamięci, gdy są wygrane. Jestem szczęśliwy. Kiedy patrzę na ten mecz, kiedy go analizuję, nie mogę nie być szczęśliwy - powiedział niemiecki szkoleniowiec.
Zobacz także:
Prezes Legii o awanturze z udziałem sędziego: To jest złe dla polskiej piłki!
Drużyna Legii anonimowa dla Rosjan. "Bez pomocy Google'a" się nie obejdzie