Kapitalnym debiutem w AFC Champions League popisał się Jakub Świerczok! W meczu 1/8 finału tych rozgrywek Nagoya Grampus pokonała 4:2 (1:2) Daegu FC w dużej mierze dzięki naszemu piłkarzowi, który ustrzelił hat-tricka. A tych trafień mógł zanotować jeszcze więcej!
Polak po raz pierwszy trafił do siatki już w 12. minucie, gdy świetnie utrzymał się przy piłce pod naciskiem rywali, a po kilku chwilach pewnie wykończył akcję polegającą na szybkiej wymianie krótkich podań. Kolejne gole strzelił już w drugiej połowie w odstępie kilkuset sekund. Najpierw posłał futbolówkę do bramki uderzeniem głową po mocnym dośrodkowaniu z prawej strony, a później kapitalnie odebrał piłkę obrońcy rywali i z dość ostrego kąta nie dał żadnych szans Choiowi Yeung-Eunowi.
Świerczok wyszedł w podstawowym składzie Nagoyi i na boisku przebywał do 86. minuty. Skończyłby mecz z jeszcze lepszym dorobkiem bramkowym, gdyby nie dobra postawa bramkarza Daegu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko
Świerczok trafił do Nagoyi podczas letniego okienka transferowego. Dotychczas zagrał dla niej łącznie 8 razy i strzelił 6 goli.
Przypomnijmy, że 28-latek był w składzie reprezentacji Polski na Euro 2020 i zagrał tam 29 minut przeciwko Szwecji (2:3). Podczas wrześniowego zgrupowania nie było go jednak na liście powołanych przez Paulo Sousę.
Nagoya Grampus - Daegu FC 4:2 (1:2)
0:1 - Cesinha 4'
1:1 - Jakub Świerczok 12'
1:2 - Edgar Silva 28'
2:2 - Jakub Świerczok 63'
3:2 - Jakub Świerczok 65'
4:2 - Shinnosuke Nakatani 79'