Pajęczyna zerwana! Cudowny strzał uratował Radomiaka

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Damian Jakubik i Kamil Drygas
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Damian Jakubik i Kamil Drygas
zdjęcie autora artykułu

Radomiak przeważał, oddawał uderzenia celne, stwarzał sytuacje podbramkowe, ale długo zanosiło się na jego porażkę. Wreszcie w ostatniej minucie podstawowego czasu jego kapitan huknął perfekcyjnie na 1:1 do bramki Pogoni Szczecin.

Żywy mecz zamknął kolejkę PKO Ekstraklasy zaplanowaną po przerwie reprezentacyjnej - pełnej remisów i pościgów. Radomiak odebrał punkty kolejnemu kandydatowi do awansu do europejskich pucharów, Pogoń nie ugruntowała swojej pozycji na górze tabeli. Ostatnio Portowcom nie wiedzie się ani w meczach z beniaminkami, ani na wyjazdach. Poprzednio przywieźli komplet punktów do Szczecina w połowie kwietnia i jeszcze na przełamanie poczekają.

Po problemach kadrowych z początku sezonu trener Kosta Runjaić mógł tym razem skorzystać z większej liczby piłkarzy Pogoni. W drugiej linii wystawił Jeana Carlosa Silvę i Kacpra Smolińskiego zamiast powracających po kontuzjach Damiana Dąbrowskiego oraz Kacpra Kozłowskiego. Na ławce rezerwowych pozostał Kamil Grosicki. Wszyscy wymienieni zagrali dopiero po przerwie.

Trener Dariusz Banasik zaproponował ofensywne ustawienie Radomiaka z ustawionymi na desancie Luisem Machado oraz Mauridesem. Wspierali ich ich między innymi powracający po dyskwalifikacji Filipe Nascimento oraz skrzydłowi Miłosz Kozak oraz Leandro Rossi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko

Pogoń wykorzystała do zdobycia prowadzenia 1:0 pierwszy atak w meczu. Rafał Kurzawa rozrzucił grę na lewe skrzydło do nieobstawionego Luisa Maty, a ten miał swobodę przy wykonaniu dośrodkowania. W polu karnym był znany z umiejętności gry głową Piotr Parzyszek i wcześnie pokonał Filipa Majchrowicza. Napastnik cieszył się z pierwszego trafienia w barwach Pogoni. Generalnie snajperzy ze Szczecina zaczęli coś dawać od siebie - w poprzednim meczu z Lechem Poznań trafił Luka Zahović.

Radomiak nie rozpaczał po stracie gola i również zaproponował kilka interesujących ataków. Blisko wyrównania był Luis Machado, który mógł wymierzyć karę za nieporozumienie bramkarza i obrońców Pogoni, ale przesadził z wysokością swojego loba. W 22. minucie jeszcze raz Luis Machado, lecz nie pokonał uderzeniem Dantego Stipicy.

Tak źle Pogoń nie broniła od dawna, dlatego temperatura w jej polu karnym nie spadała. Goście mieli szczęście po dośrodkowaniu Dawida Abramowicza i strzale Raphaela Rossiego. Defensor chyba przestraszył się możliwości wyrównania i trafił w słupek, kiedy nie miał obok siebie żadnego przeciwnika w środku pola karnego. Generalnie żywa pierwsza połowa, z 13 strzałami, sześcioma celnymi, po której sprawa wyniku była otwarta.

Już w drugiej części Michał Kucharczyk nie wykorzystał rewelacyjnej szansy na podwojenie prowadzenia Pogoni. Po płaskim dograniu Jeana Carlosa Silvy trafił w sytuacji sam na sam w nogi Filipa Majchrowicza. Ta sytuacja dodała radomianom energii do kolejnej fali ataków i nie utemperowało ich również wejście z ławki rezerwowych Kamila Grosickiego.

Momentami szczecinianie wyglądali na broniących rozpaczliwie, momentami mieli dużo szczęścia, ale z pomocą dobrze dysponowanego Dantego Stipicy stopniowo przybliżali się do przełomowego zwycięstwa na wyjeździe. Nawałnica Radomiaka zakończyła się powodzeniem i golem na 1:1 w 90. minucie. Leandro Rossi dopadł Pogoń fenomenalnym strzałem zza pola karnego. Podkręcona przez niego idealnie piłka wylądowała w samym okienku. To było piękne i cenne zarazem kopnięcie.

Radomiak - Pogoń Szczecin 1:1 (0:1) 0:1 - Piotr Parzyszek 2' 1:1 - Leandro Rossi Pereira 90'

Składy:

Radomiak: Filip Majchrowicz - Damian Jakubik, Raphael Rossi, Mateusz Cichocki, Dawid Abramowicz - Leandro Rossi Pereira, Michał Kaput (73' Meik Karwot), Filipe Nascimento (73' Mateusz Radecki), Miłosz Kozak (80' Dominik Sokół) - Luis Machado (46' Mario Rondon), Maurides (57' Karol Angielski)

Pogoń: Dante Stipica - Paweł Stolarski, Konstantinos Triantafyllopoulos, Benedikt Zech, Luis Mata (84' Luka Zahović) - Kamil Drygas (65' Damian Dąbrowski) - Michał Kucharczyk, Kacper Smoliński (84' Kacper Kozłowski), Rafał Kurzawa (84' Sebastian Kowalczyk), Jean Carlos Silva (58' Kamil Grosicki) - Piotr Parzyszek

Żółte kartki: Machado, Kaput, Radecki (Radomiak) oraz Kurzawa (Pogoń)

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
34
22
8
4
67:24
74
2
34
20
9
5
60:30
69
3
34
18
11
5
63:31
65
4
34
16
9
9
52:39
57
5
34
15
9
10
45:37
54
6
34
15
3
16
48:51
48
7
34
11
15
8
42:40
48
8
34
13
8
13
55:55
47
9
34
12
10
12
40:42
46
10
34
13
4
17
46:48
43
11
34
11
9
14
35:38
42
12
34
9
13
12
39:50
40
13
34
11
5
18
43:59
38
14
34
9
10
15
39:52
37
15
34
7
14
13
42:52
35
16
34
7
11
16
36:56
32
17
34
7
10
17
37:54
31
18
34
6
10
18
29:60
28

Czytaj także: Znamy listę startową do największego turnieju w Polsce. Jest na niej półfinalista Rolanda Garrosa Czytaj także: Kamil Grosicki z planem powrotu do reprezentacji. "Chcę pokazać, że 'turbo' jest nadal mocne"

Źródło artykułu: