Pod koniec ubiegłego sezonu przebojowo wdarł się do pierwszego zespołu AS Roma, błysnął wejściami z ławki rezerwowych w meczach z Manchesterem United i Crotone, a podczas letnich przygotowań do sezonu ugruntował swoją pozycję w kadrze drużyny. Nicola Zalewski ma za sobą udane miesiące, dzięki czemu może zadebiutować w Reprezentacji Polski.
Nie wywołał dyskusji
19-latek występował już w biało-czerwonych młodzieżówkach, zaliczył nawet Mistrzostwa świata U-20 2019, ale wciąż teoretycznie jest uprawniony również do grania dla Włochów. Powołanie od Paulo Sousy tej możliwości nadal nie wyklucza, lecz znacznie oddala taką możliwość. Chociaż sam zawodnik powiedział nam, że dla niego wybór od zawsze był tylko jeden.
- W Italii decyzja Zalewskiego nie była przedmiotem dyskusji, bo tak naprawdę zdecydowana większość kibiców dowiedziała się o nim przed kilkoma tygodniami. Dopiero latem zaczął więcej grać w meczach towarzyskich. Fani Romy poznali go jednak bliżej i uważają, że jest bardzo utalentowanym zawodnikiem z dużymi umiejętnościami - mówi nam dziennikarz Alessandro Carducci z portalu vocegiallorossa.it
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowne uderzenie z rzutu wolnego. Nie uwierzysz, kto strzelał
"To bardzo utalentowany zawodnik"
Zalewski urodził się w polskiej rodzinie we włoskim Tivoli. Jest wychowankiem Romy, w której dotąd oficjalnie zagrał 24 minuty w pierwszej drużynie. Podczas letnich przygotowań do sezonu dostał jednak więcej szans. - I był chyba najlepszym młodym zawodnikiem w zespole. Jesteśmy więc ciekawi czy zobaczymy go na boisku w trakcie rozgrywek Serie A - nie kryje Carducci.
- Nicola to bardzo utalentowany zawodnik. Ma świetne pierwsze zagranie i łatwo kontroluje piłkę. Umie bardzo dobrze ją wyprowadzać, bez straty przy tym szybkości. Jest zwinny i to pomaga mu w dryblingu. Musi jedynie znaleźć regularność i grać jak najwięcej, bo to na pewno jest dla niego bardzo ważne - dodaje nasz rozmówca.
Nadzieja Romy na przyszłość
Jednym z fanów talentu Zalewskiego jest ponoć sam Jose Mourinho, który od kilku miesięcy prowadzi zespół Romy. Przed obecnym sezonem zawodnik miał ponoć kilka ofert i mógł opuścić zespół, ale po rozmowie ze szkoleniowcem zdecydował się pozostać. Czy rzeczywiście dostanie więcej szans? Miejsca na ławce rezerwowych w pierwszych meczach pozwalają mieć nadzieję, że tak właśnie będzie.
- Myślę, że Nicola może znaleźć swoje miejsce w zespole jeszcze w tym roku i grać dzięki wejściom na boisko w drugiej połowie. W przyszłości mógłby natomiast zrobić kolejny krok i z biegiem czasu znacznie się rozwijać. Uważam, że w przyszłości może stać się naprawdę ważnym graczem drużyny - kończy Carducci.
W niedzielę 5 września o godz. 20:45 reprezentacja Polski zagra na wyjeździe z San Marino. Być może Zalewski znajdzie się w kadrze na to spotkanie i wtedy będzie mógł otrzymać szansę debiutu.