Polscy kibice jesienią nie będą narzekać na brak emocji. Do fazy pucharowej Ligi Europy awansowała Legia Warszawa i jako jedyna będzie reprezentować nasz kraj na międzynarodowej arenie. Udało się to po wyeliminowaniu Slavii Praga w czwartej rundzie.
Teraz drużynę Czesława Michniewicza czeka bardzo napięty terminarz. Legia będzie grać co trzy dni, bo europejskie puchary będzie łączyć z walką w Ekstraklasie, a po drodze będzie jeszcze Puchar Polski.
W eliminacjach Ekstraklasa szła na rękę Legii, zgadzając się na przełożenie meczów ligowych. Czy teraz warszawska drużyna powinna również liczyć na ulgowe traktowanie? Jan Tomaszewski jest w tej kwestii stanowczy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia popełnił koszmarny błąd. Jego reakcja stała się hitem sieci
- Apeluję do PZPN i Ekstraklasy, by nie przekładać meczów Legii. Niech grają, bo tylko w takiej ostrej walce kształtuje się charakter zawodników i drużyny. Czym się różni trening od meczu, a to w meczach zdobywa się styl, wypracowuje się automatyzmy - mówi słynny bramkarz w "Super Expressie".
Legię w fazie grupowej Ligi Europy czekają wielkie mecze. Mistrz Polski wylosował SSC Napoli, Leicester City oraz Slavię Praga. Pierwsze spotkanie rozegra 16 września.
Mocne słowa eksperta po losowaniu. "W Legii zapaliła się czerwona lampka" >>
Co tam się działo?! Reakcja Michniewicza i piłkarzy Legii to hit sieci! >>