"Stara Dama" wygraną na inaugurację nowego sezonu w Serie A miała na wyciągnięcie ręki. Szybko strzelony gol, prowadzenie 2:0 do przerwy i rywal, który nie był w stanie zrobić niczego.
Wtedy jednak do akcji wkroczył Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz najpierw sprokurował rzut karny, następnie popełnił kuriozalny błąd (zobacz go TUTAJ). To spowodowało, że Juventus zamiast cieszyć się z wygranej, wyjechał z Udine z jednym punktem.
Po spotkaniu na polskiego bramkarza momentalnie spadła lawina krytyki. Włoskie media jednoznacznie okrzyknęły go winowajcą straty punktów (więcej na ten temat TUTAJ). Jednakże zupełnie innego zdania jest szkoleniowiec turyńczyków - Massimiliano Allegri.
- Szczęsny to świetny bramkarz, nie popełnił błędu technicznego. Powinniśmy byli jednak zrozumieć sytuację i nie wstydzić się wybicia piłki w trybuny - tak Massimiliano Allegri wyjaśniał sytuację przy golu na 2:2.
Juventus, i być może Wojciech Szczęsny, będą mieli okazję do rehabilitacji za niespełna tydzień. "Stara Dama" w 2. kolejce Serie A zmierzy się z Empoli FC. Mecz zostanie rozegrany w sobotę, 22 sierpnia.
Zobacz także:
Po sieci już krąży to, co zrobił Szczęsny
Bardzo złe wieści na temat Piotra Zielińskiego
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rośnie nowa gwiazda futbolu. Przepiękny gol!