Temat "Juranović w Celticu" ciągnie się od kilku tygodni. Chorwacki obrońca był wysoko na liście życzeń Szkotów, ale w pewnym momencie sprawa została zamrożona, bo Manchester City zaoferował Celticowi wypożyczenie brazylijskiego obrońcy Yana Couto. A że to był od dawna ich cel transferowy, to Szkoci wstrzymali rozmowy w sprawie Chorwata.
Dodatkowym plusem w kwestii Couto było to, że Szkoci nie musieliby za niego płacić, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyliby na napastnika. Już kilka dni temu informowaliśmy jednak, że sam zawodnik nie chce iść do Szkocji i to właśnie on sprawił, że temat upadł.
Z opcji numer dwa na szczyt listy
Juranović z opcji numer dwa przeskoczył więc na numer jeden i rozmowy przyspieszyły. Jak napisał Glasgow Evening Times Celtic złożył już nawet oficjalną ofertę. Szkoci podali, że jest ona w wysokości 2 miliony funtów. Nasze źródła potwierdzają, że faktycznie oferta jest, a z tego co wiemy nawet nieco wyższa niż to, co napisali Szkoci.
Legia chce więcej
A co na to Legia? Pierwsza oferta Szkotów została odrzucona. Legia chce za Juranovicia więcej, choć też nie do końca jest jasne ile dokładnie. Niemniej odrzucenie pierwszej oferty nie oznacza, że sprawa upadła, a wręcz przeciwnie – rozmowy są kontynuowane i wkrótce można się spodziewać drugiej propozycji pod adresem warszawskiego klubu.
Jean-Pierre Papin dla WP: Jestem pod wrażeniem Milika
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prezentacja jak z horroru! Tak klub pochwalił się nową gwiazdą