Wspominamy jednak zupełnie inny mecz. To był 2014 rok, czyli chwilę po tym jak Robert Lewandowski przeniósł się z Borussii Dortmund do Bayernu Monachium. Bayern grał w Telekom Cup z Borussią M'gladbach, a w pierwszej połowie kapitan reprezentacji Polski popisał się nie lada wyczynem. Dopadł do odbitej piłki, zwiódł dwóch obrońców, a następnie kapitalnym lobem zaskoczył całą defensywę rywali. Gola można zobaczyć w filmie poniżej.
Mecz zakończył się w regulaminowym czasie remisem 2:2. W serii rzutów karnych lepszy okazał się Bayern, a pierwszą "jedenastkę" wykorzystał Lewandowski.
Przeciętny bilans z M'gladbach
Lewandowskiemu z M'gladbach zwykle dotychczas szło raczej kiepsko. Do majowego meczu strzelił tylko pięć goli w 17 spotkaniach (ten w Telekom Cup nie liczy się do oficjalnych statystyk, ponieważ był to turniej towarzyski). Przeciwko żadnej innej drużynie Polak nie ma tak przeciętnego bilansu.
Co więcej, aż 9 z 17 meczów Lewandowski przegrał z M'gladbach, a tylko 6 wygrał. To najgorszy bilans przeciwko rywalowi z Bundesligi.
Jednak 8 maja był bardzo ważnym dniem w karierze Lewandowskiego. Polak walczył o legendarny rekord Gerda Muellera i w idealnym momencie ustrzelił hat-trick. To były trafienia nr 37, 38 i 39. Bayern wygrał aż 6:0, a Lewandowski poprawił swój bilans z Borussią. Teraz wygląda już dużo lepiej: 18 meczów i 8 bramek.
W piątek Polak znów będzie mógł go poprawić. W pierwszej kolejce Bayern zmierzy się właśnie z Borussią.
Zobacz także: Lewandowski, czyli nie wszystko jest na sprzedaż
Zobacz także: Bundesliga zachwycona Lewandowskim. Piękne bramki i asysty Polaka (WIDEO)
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: prezentacja jak z horroru! Tak klub pochwalił się nową gwiazdą