Drużyna Radomiaka Radom była swego rodzaju niewiadomą, ale już pierwszy mecz z Lechem Poznań pokazał, że nie jest to przypadkowa ekipa. Radomiak zagrał bardzo dobrze w defensywie, zneutralizował silne strony poznaniaków i przywiózł do domu cenny punkt. Z kolei przed tygodniem zespół prowadzony przez Dariusza Banasika po jeszcze lepszej grze ograł przed własną publicznością Legię Warszawa 3:1.
- Po meczu z Legią atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Nie może być inaczej, jeśli ogrywa się mistrza Polski w takim stylu. To już jest jednak historia. Ostatnie mecze były dobre w naszym wykonaniu, natomiast sezon jest długi i nie możemy tego rozpamiętywać - tłumaczył trener Banasik na konferencji prasowej.
W poniedziałek Radomiak zagra na wyjeździe z Wisłą Płock, która jest w diametralnie innym nastroju, gdyż przegrała oba dotychczasowe spotkania. - Nie możemy tego przeciwnika w żaden sposób lekceważyć - przestrzega trener Banasik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za strzał! Wyskoczył w powietrze i... (ZOBACZ)
- Nie ma łatwych meczów. Wisła jest po dwóch porażkach i przeciwko nam musi zagrać z dużym zaangażowaniem. Znam trenera Macieja Bartoszka i wiem, że stara się dość mocno mobilizować swoich zawodników. Zwłaszcza w sytuacji, gdy jego zespół nie ma ani jednego punktu. Chcemy zagrać dobre spotkanie i potwierdzić, że jesteśmy w dobrej dyspozycji. Jeśli zrealizujemy założenia, to jestem spokojny o wynik - dodał szkoleniowiec Radomiaka.
Zespół z Radomia będzie w Płocku poważnie osłabiony, ponieważ Filipe Nascimento otrzymał od Komisji Ligi karę trzech meczów dyskwalifikacji za czerwoną kartkę, którą ujrzał w meczu z Legią.
- Nie sądziliśmy, że dostanie aż trzy mecze kary. To poważne osłabienie, bo ten zawodnik jest w bardzo dobrej formie na początku sezonu, ciągnął naszą grę ofensywną. Żałujemy, że nie będzie mógł nam pomóc, natomiast zachował się bardzo nieodpowiedzialnie - powiedział trener Banasik.
To nie jedyne problemy Radomiaka. - Luis Machado zacznie trenować w przyszłym tygodniu, ale na mecz z Wisłą jeszcze nie będzie dostępny - zdradził trener zespołu z Radomia.
Znacznie gorzej wygląda sytuacja Goncalo Silvy, który doznał poważnej kontuzji w meczu z Legią. Konkretnie doszło do pęknięcia łękotki bocznej w lewym kolanie. - Wstępnie miał to być miesiąc przerwy, natomiast okazało się, że uraz jest bardziej poważny i przerwa może wynieść ok. trzech miesięcy. Możemy go już w tym roku nie zobaczyć na boisku. Są ubytki w kadrze, ale myślę, że jesteśmy w stanie to poukładać, że zespół aż tak nie będzie cierpiał - podsumował trener Banasik.
Początek meczu Wisła Płock - Radomiak Radom w poniedziałek o godz. 18.
CZYTAJ TAKŻE:
Marcin Cebula huknął z dystansu! Piłka była poza zasięgiem bramkarza [WIDEO]
Futbolowe jaja w PKO Ekstraklasie. Niebywałe pudło piłkarza Lechii [WIDEO]