Piłkarze Romy: Gdyby nie sędziowie, bylibyśmy pierwsi

AS Roma nie przestaje gonić Interu Mediolan. Rzymianie w niedzielne popołudnie pokonali Napoli 2:0 i utrzymali sześciopunktową stratę do lidera. Giallorossi są jednak przekonani, że zasługują na więcej. W ich odczuciu, należy im się pierwsze miejsce.

W sobotni wieczór sędzia raz kolejny podyktował dyskusyjną jedenastkę na korzyść Interu. Bramka zdobyta z rzutu karnego otworzyła wynik rywalizacji mistrzów Włoch z Regginą Calcio. Nerazzurri ostatecznie wygrali ten mecz 2:0. - Nie będę komentował tej jedenastki - zapewnia Francesco Totti - Lepiej nie mówić nic, bo w przeciwnym razie znowu mnie oskarżą. Kapitan Romy został oskarżony po wypowiedzi po meczu z Interem, w której stwierdził, że sędzia pomógł Nerazzurrim doprowadzić do wyrównania.

W bawełnę nie zamierza owijać pomocnik rzymian - Daniele De Rossi. - Ta różnica punktów na czele tabeli nie jest sprawiedliwa i powoduje pewnego rodzaju żal. Jeśli przebieg rozgrywek byłby prawidłowy, jeśli sezon przebiegałby we właściwy sposób, to Roma byłaby pierwsza w tabeli i to z kilku punktową przewagą - twierdzi.

Właściciel Interu - Massimo Moratti nie miał zamiaru komentować wypowiedzi młodego Włocha. - Z jednej strony to mieć cierpliwość, z drugiej stracić ją. Ja dzisiaj jestem zbyt zmęczony i mógłbym bardzo szybko ją stracić. Wolę więc więcej nie słuchać tego typu wypowiedzi - stwierdził.

Komentarze (0)