W sezonie 2019/20 napastnik przebił się do pierwszej drużyny "Białej Gwiazdy". Zapisał się w historii krakowskiego klubu jako najmłodszy strzelec gola (16 lat i 220 dni).
W minionych rozgrywkach PKO Ekstraklasy 13 razy pojawił się na murawie i ani razu nie trafił do siatki. Niedawno Aleksander Buksa został wpisany przez "The Guardian" na listę największych talentów urodzonych w 2003 roku.
Kilka tygodni temu odrzucił propozycję przedłużenia kontraktu. Wisła Kraków mogła zarobić na nim nawet kilka milionów euro. Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, na konto klubu wpłynie jedynie ekwiwalent za wyszkolenie zawodnika (więcej TUTAJ).
Buksa był łączony z przeprowadzką do FC Porto. Dziennikarz Gianluca Di Marzio poinformował, że piłkarz już porozumiał się z nowym pracodawcą. Aktualnie przebywa we Włoszech, gdzie przechodził testy medyczne przed transferem do Genoa CFC.
W najbliższych dniach 11. zespół Serie A powinien oficjalnie potwierdzić transfer młodzieżowego reprezentanta Polski. W nowej szatni 18-latek spotka Filipa Jagiełło i Pawła Jaroszyńskiego, którzy ostatnio byli wypożyczeni do Serie B.
Buksa idzie więc śladem Krzysztofa Piątka. Snajper rozwinął skrzydła w Genui. W przeszłości również Robert Lewandowski mógł trafić do tej drużyny. Po kilku latach prezydent "Rossoblu" stwierdził, że nie może "przespać" kolejnego polskiego talentu.
Aleksander #Buksa, 2003, attaccante di grande prospettiva, non ha voluto rinnovare con il @WislaKrakowSA: ha già fatto le visite e firmato con il @GenoaCFC, anticipata la concorrenza con un vero e proprio blitz @SkySport #Calciomercato
— Gianluca Di Marzio (@DiMarzio) June 4, 2021
Czytaj także:
Szef Juventusu nadal broni Superligi. "To był rozpaczliwy krzyk ostrzegawczy"
Polak wzbudza zainteresowanie. ACF Fiorentina wyceniła bramkarza
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowna bramka 12-latka! Przymierzył niczym Leo Messi