To będzie wielka szansa dla "The Citizens", którzy jeszcze nigdy nie zwyciężyli w prestiżowej Lidze Mistrzów. W finale na Estadio do Dragao drużyna zmierzy się z Chelsea FC. Przypomnijmy, że "The Blues" wygrali w niedawnym półfinale Pucharu Anglii (1:0).
Pewniakiem do podstawowego składu zespołu Pepa Guardioli jest Kyle Walker. Reprezentant Anglii ostatnio uporał się z drobną kontuzją i będzie do dyspozycji menadżera.
Defensor święcił sukcesy z Manchesterem City. W swoim dorobku Walker ma trzy mistrzostwa, krajowy puchar, cztery puchary ligi, a także Tarczę Wspólnoty.
ZOBACZ WIDEO: Michał Helik wyciągnął "mityczne" wnioski. "Wierzę, że będę prezentował się lepiej"
Jak sam przyznał brakuje mu jedynie triumfu na arenie międzynarodowej. - Odkąd tutaj trafiłem zdobyłem z drużyną prawie wszystko, co było możliwe. Brakuje mi tylko zwycięstwa w Lidze Mistrzów. To jest coś, o czym każdy marzy od dziecka. Chcemy zostać najlepszym zespołem w Europie - oznajmił obrońca na antenie telewizji "Sky Sports".
Zawodnicy obu klubów ponownie staną naprzeciwko siebie. - To prawda, że bardzo dobrze się znamy. Spotkanie może przypominać partię szachów. W tym sezonie piłkarze Chelsea sprawili nam trochę problemów. Wyciągnęliśmy wnioski. Teraz nasza kolej na to, by się zrewanżować - Walker był pewny siebie przed meczem. Wielki finał rozpocznie się punktualnie o godz. 21:00.
Czytaj także:
Polscy trenerzy stoją za sukcesami gwiazd Chelsea Londyn
Liga Mistrzów. UEFA chce wprowadzić specjalny podatek. "Poważnie o tym myślimy"